Wpis z mikrobloga

@Variv: @Prysznicov: Azję już mieliśmy. Po prostu palmy, pochodnie/flary w tle, ta architektura i rysy chłopaka przywiodły mi na myśl Bliski Wschód.
W "5" brakowało mi takiego dzikiego, popapranego terenu, gdzie niemal wszystko może się zdarzyć. Jakoś przez całą grę nie mogłem kupić tego, iż akcja rozgrywa się w USA, nawet w pomimo iż było to jakieś pierdziszewo w Montanie.