Wpis z mikrobloga

Jeden z niewielu Polonezów, który kosztuje więcej niż 5 kafli... i moim zdaniem jest wart tej ceny: raz, że wygląda na dobrze zachowanego, spody drzwi jeszcze istnieją, podłoga zapewne też, a dwa, że ma w sobie parę rzadkich bajerów: po pierwsze jest to wczesne, tzw. wąskie Caro z wtryskiem, co jest rzadkością samo w sobie, lwia część Polonezów z tego okresu to gaźnikowce (ewentualnie diesle), więc powinien mieć niemały rarytas: zegary z kontrolką "Check Engine" zamiast ssania, na wyposażeniu są także elektryczne szyby, no i taki mały bajer dla fanatyków FSO: maska jeszcze z wlotem powietrza, ale już z przetłoczeniem - kombinacja praktycznie niespotykana w osobowych Polonezach (był albo wlot powietrza, albo przetłoczenie, gdy weszło "szerokie Caro" z wlotem powietrza w podszybiu), większość tych nietypowych masek poszła do Trucków z 1994 rocznika.
Oczywiście, ktoś powie, że to i tak stary śmierdzący złom, ale z drugiej strony patrząc na zalew internetu niedorzecznymi ofertami niczym nie wyróżniających się paździerzy w kiepskim stanie za duże pieniądze, ten wydaje się dość rozsądną inwestycją.
https://www.otomoto.pl/oferta/polonez-caro-polonez-caro-1-6-ID6CNqSD.html?
#polonez #olx #fso #motoryzacja
fajnyprojekt - Jeden z niewielu Polonezów, który kosztuje więcej niż 5 kafli... i moi...

źródło: comment_1594464526M5Up7kw8N7zxgSs9YFNCDz.jpg

Pobierz
  • 5
@fajnyprojekt: gwoli ścisłości, jak to jest '93 rok, to to raczej jest wąsko-szerokie Caro, z wnętrzem z wąskiego i maską ale zawiasem z szerokiego - czyli jeszcze większy "rarytas" bo robiony tylko w '93 ( ͡° ͜ʖ ͡°) zauważ zresztą że w moim "czystym" wąskim mam głębiej osadzone koła - ten biały ma bliżej krawędzi zewnętrznej

@michal939: @bidzej: nah, bardziej rzadki i ciekawszy egzemplarz dla
SonyKrokiet - @fajnyprojekt: gwoli ścisłości, jak to jest '93 rok, to to raczej jest ...

źródło: comment_1594468010AcXi2xewJO1I4qogNYnhK3.jpg

Pobierz
@fajnyprojekt nie widzę co ludzie w tym widzą, cała "polska motoryzacja" jest #!$%@?, klepanie takich samych aut przez kilkanaście albo dziesiat lat, w których liftingiem może być na przykład zmiana nazwy i emblematów. O jakości czy o sytuacjach gdzie auto z fabryki wychodziło w takiej konfiguracji że było jakby składane z czterech
@fajnyprojekt: za 5 tys można miec lepszy samochód. Chyba tylko z sentymentu może ktoś tyle dać.
Patrząc czysto technicznie polonez jest wart w sumie nic. bo za każde pieniądze można mieć coś lepszego niż poldek.

żeby tam jeszcze jakieś silniki były sensowne i dobra blacha to tak. Ale poza elementem kolekcjonerskim zakup takiego auta nie ma sensu.