Wpis z mikrobloga

Na wykopie pojawiaja sie pomysly zeby podzieli PL na dwie strefy A i B tylko ze nie widze powodu aby oddawac jakiejs bandzie kosmopolitow polowe wlasnego kraju. Bycie Polakiem to poczucie przynaleznosci nie tylko na podstawie jezyka czy terytorium ale rowniez wspolna kultura, historia i swiadomosc narodowa. Wewnetrzne poczucie polskosci. Jesli ta grupa otwarcie pluje na pl, twierdzi ze wolalaby zyc pod niemieckim butem niz w tym beznadziejnym kraju i ogolnie uznaje polskosc za slowo obrazliwe to z jakiej racji maja miec prawa wyborcze i decydowac o losa panstwa ktorym gardza. Zamiast dzielic kraj na pol trzeba ich spakowac i kopnac w zadki, niech ida won do niemcow, francuzow skoro taki tam raj na ziemi. #4konserwy
  • 13
@Blabala: jeżeli posiadam obywatelstwo innego kraju, oczywiście prędzej czy później to zrobię - gdy tylko będę odpowiednio wykształcony żeby pracować za granicą, obecnie stać mnie na Warszawę, i w sumie nie mogę narzekać, progres jaki oferuje to miasto jest ogromny.
@may_made_me: Czyli rozumiem, że w tym momencie uczysz się w kraju, 'z którym nie masz nic wspólnego' za pieniądze nieporównywalnie mniejsze niż byś musiał wydać na naukę za granica tak? Czyli krótko mówiąc wykształcisz sie i wyjedziesz?
@Blabala: studia to tylko dodatek, najważniejsze umiejętności zyskuje w zachodniej firmie, ale jeżeli na studiach kazano by mi obchodzić Boże Narodzenie czy jakieś święta patriotyczne to od razu bym zrezygnował z nauki, na moich studiach nie wymagają patriotyzmu
@may_made_me: mieszkasz w Polsce (płacisz podatki- chociażby VAT) , pracujesz w firmie z siedzibą w Warszawie (firma płaci za Ciebie podatek, wynajmuje biura itd), studiujesz na polskiej uczeni (nawet jeśli płacisz to pewnie 1/4tego co byś płacić w tych 'lepszych' państwach), zarabiasz w miarę dobrze bo stać Cię na Warszawa więc też wydajesz tu pieniądze (wynajmujesz mieszkanie itd więc komuś dajesz pieniądze). Pisanie, że nie robisz nic dobrego jest moim zdaniem