Wpis z mikrobloga

#wesele #savoirvivre #kultura jestem już dosyć długo po ślubie. Ogólnie nie jesteśmy z żoną roszczeniowi i przejmujemy co życie daje. I jak spotykam się z zaproszeniami na ślub typu "nie dawaj kwiatów tylko kasę/pluszaki/karmę dla psiaczków itp." Czy to takie grzeczne i w sumie ja lubię przynieść kwiaty i wydaje mi się niegrzeczne narzucanie co goście mają przynieść.
  • 16
@piotrek_18_89:
Nie, nie jest to grzeczne.
Istota prezentu jest sprawienie przyjemności obdarowanemu i zaskoczenie go. Ma się to wiązac z pozytywnymi emocjami zarówno obdarowującego jak i obdarowanego.
Jeśli ktoś mówi wprost, że chce na prezent ślubny kopertę, a nie chce kwiatów, to na pewno nie jest to prezent, ale roszczenie. Wybrałbym trzecią drogę - coś pomiędzy kwiatami, a kopertą.
@kruqo zazwyczaj mas się kontakt z większością ludzi, których się zaprasza. Myślę że w rozmowie można delikatnie zasugerować - "wiesz zbieramy na wykład własny do mieszkania" albo coś w tym stylu. W rodzinie takie tematy dosyć szybko się rozejdą. A takie dej kopertę mi się po prostu nie podoba.
@piotrek_18_89 wiele osob nie chce kwiatów bo z nimi problem. Po 3 dniach są do #!$%@?. Zero pożytku. Podczas wesela musisz te wszystkie wiechci gdzieś upchnąć a nie możesz byle jak jebnąć w kąt bo zaraz jakaś ciotka się obrazi za potraktowanie jej wspaniałej wiązanki. Po wszystkim musisz je gdzies zgarnąć, tylko co do cholery zrobić z badylami od 100 osób? Założyć jednodniową kwiaciarnie? Rozdać? zadzwonić pd razu po kontener na śmieci?