Wpis z mikrobloga

@LadniePieknie: @Pesa_elf: jeszcze ludzie myślą, że to jest jakiś festiwal muzyczny. To nasz kawałek ziemi i czasu. Ludzie są życzliwi, weseli i zajebiści. Ładuje się akumulatory na cały rok w tym kraju.
Nie wiem jak dotrwam rok. Już mam #!$%@?, że teraz bym się błąkał po polu z aparatem cykając fajne fotki, albo pomagając ziomkom z motowioski.
Dobrze że choć domówka była. Lepsze to niż nic.
  • Odpowiedz
@tre33: @LadniePieknie: Tam sie nie jedzie dla muzyki, tam się jedzie dla tych setek tysiecy różnych ludzi. Dla tych rozmów w kolejce do toi toi, po piwo, lidla czy kąpieli. Z resztą najlepszy jest tydzien przed otwarciem festiwalu.
  • Odpowiedz
@Pesa_elf: Dokładnie! Po zresztą też :D zostają sami true. Jak ktoś jedzie na 4 dni to gupek jest. Setki spotkań na chwilę, small talk'i, jakieś absurdalne sytuacje i jeszcze dziwniejsi i mega pozytywni ludzie.
  • Odpowiedz