Wpis z mikrobloga

W znalezisku https://www.wykop.pl/link/5634781/janusz-korwin-mikke-chce-mordowac-homoseksualistow/ pojawił się wątek Jezusa z cudzołożnicą, zacytowany przez @Kozajsza. Czyli:

Rzekł do niej Jezus: „I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz”.


Zaproponowałem ciąg dalszy tej zacnej historyjki, z prośbą o opinie. Jednak zamiast opinii dostałem tylko minusy - tak bywa. A problem wcale banalny nie jest. Może tutaj ktoś przedstawi swoje zdanie? Czyli zaczynam gdybanie:

Jednak cudzołożnica nie posłuchała Jezusa i grzeszyła dalej. Faryzeusze znowu ją pochwycili i przyprowadzili przed Jego oblicze.


Co byście wtedy zrobili na miejscu Jezusa? Dali jej drugą (trzecią, piątą, dwudziestą...) szansę?
#naukowcywiary #katolicyzm #moralnosc #biblia #chrzescijanstwo
  • 7
Fragment ten przez wielu biblistów nie jest zaliczany do Ewangelii napisanej przez Jana. Został prawdopodobnie dopisany przez jednego z jego uczniów po śmierci apostoła.


@tyrman: niezależnie od jego prawdziwości, pytanie pozostaje aktualne. Jeśli przyjmiemy odpowiedź @lordus2 za trafną, to chrześcijanie, w swoich państwach, nie powinni nigdy dopuścić do rozwoju prawa karnego...
@Nieszkodnik:
Mt 18:15-17
„A jeśliby zgrzeszył brat twój, idź, upomnij go sam na sam; jeśliby cię usłuchał, pozyskałeś brata swego.
Jeśliby zaś nie usłuchał, weź z sobą jeszcze jednego lub dwóch, aby na oświadczeniu dwu lub trzech świadków była oparta każda sprawa.
A jeśliby ich nie usłuchał, powiedz zborowi; a jeśliby zboru nie usłuchał, niech będzie dla ciebie jak poganin i celnik.”
wg Biblia Warszawska
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nieszkodnik:
Dałby, pod warunkiem.
Łk 17:3,4 "Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli żałuje, przebacz mu!  I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwróciłby się do ciebie, mówiąc: "Żałuję tego", przebacz mu!"
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nieszkodnik:

i co z tego wynika?

W niektórych sytuacjach potrzebne było "osądzenie" przez osoby trzecie. W pierwszym wieku w zborze chrześcijańskim rozpatrywano "sprawy sadownicze" między współwyznawcami.