Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 195
Przypomniało mi się jak w drugiej klasie podstawówki dołączyła do nas Białorusinka - bawiliśmy się permanentnie m.in w to, że kto dotknął jej albo jej rzeczy to przekazywał zarazę, którą musiał przekazać następnemu XD wtedy najgorszym wyzwiskiem było to, że "X kocha Ksene", a teraz pewnie większość z nich by wolała taką ze wschodu niż swoje #p0lka xD

#bialorus
  • 35
@Zeugma: to nie dzieci potrafią być okrutne tylko zostały źle wychowane przez rodziców i mają złe wzorce i powtarzają zachowania wyniesione z domu. Jak byłem w gimbazie to przez jeden rok chodził z nami do klasy chłopak ewidentnie z bardzo biednej rodziny, może nawet jakaś patologia, zaniedbany, stare ubrania, stan uzębienia gorszy niż u jakiegoś menela na dworcu, ale mimo to był raczej inteligentny i naprawdę bardzo dobrze grał w piłkę.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@klamkaodokna: Brawo, piękne świadectwo!
A potem Ksena puszcza w świat opinie o Polakach... A najśmieszniejsze, że potem dumni z tego, że na przykład Lewandowski (albo inny sportowiec, celebryta) dobrze reprezentuje Polskę w świecie.
A wy jeden z drugim jak ją reprezentujecie?
Gnębiąc Białorusinów?
Tfu na takich!
@klamkaodokna Nabywają tą postawę sprawcy w momencie socjalizacji, pierwszych lat wychowania i podpatrywania wzorców. Zauważ, że w latach 1-3 dzieci nie przedstawiają takich zachowań i są bardzo tolerancyjne. Ale zwróć uwagę, że nie chodzi o to, że ktoś wychowuje dzieciaka w nienawiści rasowej (chociaż pewnie też takie marginalne sytuacje się zdażają) i zamiast "dzieci z bulerbyn" co wieczór czyta mu "mein kapf". Chodzi o to, że dzieci bardzo szybko przyswajają to jak
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ksieciunio-: dalej bzdury piszesz. Pomijając to, że dzieci 1-3 ledwo umieją mówić/chodzić więc nie ma co od nich oczekiwac jakichkolwiek konkretnych zachowań ani w jedną ani w drugą stronę, to wybór ofiary nie jest kierowany statusem materialnym, odmiennością etc a po prostu wyhacza się tych, którzy dają sobie wejść na głowę i się ich gnębi dla zabawy. Znasz kogoś kto jako dziecko dobrze się bił/był silny i nigdy tego nie nadużył?
@klamkaodokna: nie wiem gdzie dorastałeś, ale Ci współczuję, że dla Ciebie czymś naturalnym jest "znajdowanie sobie ofiary której można wejść na głowę i gnębić dla zabawy" i jeszcze próbujesz takie zachowanie racjonalizować i zrzucać odpowiedzialność posługując się jakimiś wydumanymi teoriami, że "wszyscy mają naturę sprawcy". Nie, nie wszyscy gnębią dla zabawy jak tylko mają taką okazję. Tak znam masę osób które jako dziecko były silne i nigdy tego nie nadużyły.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ksieciunio-: dorastałem na początku XXI wieku w Polsce (z tego co wiem w USA jest jeszcze gorzej z tym) i po prostu wiem jak było - nie piszę, że to było jakieś nagminne i na tyle mocne, żeby niektórzy bali się chodzić do szkoły przez to, ani że ja to robiłem, ale jak chcesz wierzyć, że to się nie dzieje no to xD żyj sobie dalej w swoim idealnym matrixie
@klamkaodokna: czytaj proszę, ze zrozumieniem. Nie twierdzę, że takie rzeczy się nie dzieją, bo to oczywiste że mają miejsce. Co więcej sam przytaczam historię która miała miejsce w szkole do ktorej chodziłem (sic!). Nie zgadzam się z tezą którą stawiasz jakoby takie zachowanie było wrodzone, a nie nabyte. Nikt nie rodzi się sprawcą, a takie postawy wynikają z błędów wychowawczych, złych wzorców i niewłaściwej socjalizacji.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Ksieciunio-: nie zgadzam się, bo jest to zbyt szeroko widoczne. Tacy oprawcy są zarówno z dobrych domów jak i z patologii z tego co mi wiadomo. Poza tym ma to ewolucyjnie sens, jak każde zwierzęta dążymy na różne sposoby do rzeczywistego lub pozornego (w oczach innych, w tym samic) umocnienia swojej pozycji w grupie co potem procentuje różnymi benefitami i każdy widzi, że to działa (swoją drogą nie kojarzę żadnej solówy