Wpis z mikrobloga

#prawica #lewica #bekazpolitykow #teorie

W Polsce nigdy nie będzie dobrze, póki rządzą skrajności. Było źle za czasów lewicy i jest źle za czasów prawicy.

Lewica z jednej strony walczy o to, byśmy nie cofnęli się do czasów pogromu heretyków, poganów i czarownic. A z drugiej nie szanuje cudzych praw do osobistych poglądów. Bo przecież człowiek ma wolną wolę, nie musi być za LGBT i nie ma w tym nic złego (o ile nie używa przemocy fizycznej lub psychicznej). Nie wolno narzucać nikomu bycia homo, ani narzucać bycia hetero. Każdy rodzi się z własnymi preferencjami.

Prawica natomiast z jednej strony walczy o polskie tradycje i zwyczaje. Propaguje pamięć naszych przodków. Niestety zapomina, że nie żyjemy w średniowieczu, gdzie kościół dyktował warunki. Na przykład zamiast dać pieniądze na leczenie chorych, na bankrutujące szpitale, to prawica dała ponownie kasę Rydzykowi. Kościół nadal nie musi płacić podatków, a gdy księdzu udowodni się pedofilię, to dopiero Watykan jest w stanie go właściwie ukarać o ile w ogóle papież się o tym dowie.

I jak żyć w tym kraju?
  • 45
  • Odpowiedz
@Anadeli: rozumiem, ale też nie możesz myśleć że Lewica chce narzucić komuś bycie homo :/ nie być za LGBT, to trochę jak nie być zwolennikiem przestrzegania praw człowieka. Tu nie ma za bardzo kwestii czy chcesz czy nie... Tu chodzi o to czy chcesz żeby mniejszości seksualne cierpiały i żyły w lęku, czy nie chcesz żeby tak żyły i cierpiały. Heterosiów nikt nigdy nie będzie prześladował, skoro są większością, nawet jeśli
  • Odpowiedz
W Polsce nigdy nie będzie dobrze, póki rządzą skrajności. Było źle za czasów lewicy i jest źle za czasów prawicy.


@Anadeli: w Polsce nie rządziła skrajna lewica w wykopowym tego słowa znaczeniu
  • Odpowiedz
@Gaku745: Chodzi mi o tą część lewicy, która zmusza innych do siebie. Na przykład gdy kobieta hetero jest podrywana przez lesbijkę i odrzuca jej zaloty, a lesbijka wyzywa ją od homofobek. Lub gdy pracodawca faworyzuje pracowników LGBT, bo uważa, że są pokrzywdzeni. Choć zdarza się też w drugą stronę, gdy w pracy faworyzuje się hetero.
  • Odpowiedz
Na przykład gdy kobieta hetero jest podrywana przez lesbijkę i odrzuca jej zaloty, a lesbijka wyzywa ją od homofobek

Podaj przykład takiej sytuacji

Lub gdy pracodawca faworyzuje pracowników LGBT, bo uważa, że są pokrzywdzeni.

Podaj przykład takiej sytuacji
  • Odpowiedz
@Gaku745: > Podaj przykład takiej sytuacji

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/452688-pracownicy-przeciwni-promocji-lgbt-w-fabryce
Tutaj jest pokazane, że szef zamiast zachować swoje poglądy dla siebie, przenosi je na firmę. Jeśli chce w firmie, która powinna być neutralna promować LGBT, to nie powinien też utrudniać życia kobietom hetero, które zaszły w ciąże, rodzą dzieci, a potem nie mają ich z kim zostawić, bo w żłobkach i przedszkokach czesto nie ma miejsc i przez to mają problemy w pracy, bo
  • Odpowiedz
@Anadeli: Skoro dajesz taki artykuł, to sama powinnaś znaleźć takie sprostowanie. Niestety nie masz żadnych argumentów, znajdujesz coś na szybko ze szczujni politycznej TVP Info i traktujesz to jako prawdę.
  • Odpowiedz
@Anadeli: @Anadeli: co do tej sytuacji w Volvo. Jest takie powiedzenie, nie wiem kto jest powiedział, nie wiem jak dokładnie leciało więc je sparafrazuję: "Jeśli jesteś przyzwyczajony do bycia traktowanym jako uprzywilejowana grupa, to każda perspektywa równouprawnienia będzie dla ciebie wyglądać jak dyskryminacja". I dla mnie wygląda, że tutaj jest ta sama sytuacja.
Pracownicy hetero są tak bardzo przyzwyczajeni do bycia lepiej traktowani niż pracownicy LGBTQ+, że jakakolwiek forma ukłonu
  • Odpowiedz
@Anadeli: https://bezprawnik.pl/volvo-solidarnosc/

"Dyrektor ds. komunikacji w Volvo tłumaczy jednak, że w ramach Grupy Volvo, na poziomie korporacji, istnieje po prostu społeczność V-Eagle. To społeczność osób LGBT i osób ich wspierających. Nie jest to jednak żaden sformalizowany podmiot. Firma nie kontroluje, kto do tej nieformalnej grupy przystępuje. V-Eagle ma służyć przede wszystkim promowaniu tolerancji i wzajemnego szacunku. I tyle.

Można zatem przypuszczać, że we wrocławskim zakładzie chodziło o coś podobnego, a nie
  • Odpowiedz
@Gaku745:
"Pracownicy hetero są tak bardzo przyzwyczajeni do bycia lepiej traktowani niż pracownicy LGBTQ+, że jakakolwiek forma ukłonu w jedną stronę spotyka się z paniką u drugiej strony."

Tylko, że jeszcze w czasach naszych rodziców, nikt nie obnosił się w firmie ze swoją orientacją. Wszyscy byli dla siebie kolegami z pracy, a teraz samo szefostwo przypina każdemu łatkę "ty jesteś hetero", "ty jesteś homo". A skoro szef tworzy grupę LGBT to
  • Odpowiedz
@Gaku745: Chodzi mi o typowe sytuacje, o których jest mowa we wspomnieniach. Na przykład w firmie kosmetycznej, w której pracowała moja mama. Nie było tam słychać o lesbijkach, ale była transseksualistka. Jednak do pracy ubierała sie neutralnie. A koleżanki w pracy w innych ciuchach widziały ją poza pracą i było ok. Bo jej życie prywatne to jej sprawa, a w pracy należy zachować neutralność.

Skoro powołujesz się na Operację Hiacynt, to
  • Odpowiedz