Wpis z mikrobloga

Kilka słów na temat projektu "Anna Szlęzak", który ostatnio podbija tutaj wykop. O tym o co chodzi w całym kanale, o co chodzi w najnowszym filmiku i o roli jej chłopaka, który jako ciekawostkę podam, jest bardzo aktywnym użytkownikiem wykopu udzielającym się również w tagach typu tinder czy logiki różowych/niebieskich pasków.

Początki
Jeśli cofniecie się do początkowych filmików Anny to zobaczycie bardzo przyjemną dziewczynę w sensowny, kulturalny i przystępny sposób poruszającą wiele aspektów dotyczących relacji damsko-męskich. Nie ma w tamtych filmikach bzdur ani prowokacji, nie wszystkie tematy są wygodne ale przeklamań w nich nie ma. Nie ma również agresywnej formy przekazu, wulgaryzmów. Ania jest w nich osobą inteligentną, która swój przekaz podpiera również liczbami, badaniami, wiedzą książkową. Ogólnie filmy z tamtego okresu mają wartość pozytywną i to na nich Ania zbudowała swoją popularność w internecie regularnie przekraczając kolejne setki tysięcy subskrybentów. Youtube jednak nie lubi nudy i statyczności, a każdy średnio kumaty obserwujący jej kanał wiedział, że "poważne" tematy opisujące potwarzające się schematy w relacjach kiedys się skończyć muszą i co wtedy dalej?

Rozwój
Ania eksperymentowała, próbowała w ramach rozwijania kanału i rozszerzenia contentu tworzyć jakieś własne serie w stylu "sekrety atrakcyjności", zaczęła nagrywać również filmiki quasi-komediowe, w których sensownych treści nie było prawie wcale ale były za to śmieszne scenki. Ania potem zaczęła iść w stronę prowkowania widza, miniaturki stały się click-baitowe, słownictwo agresywne a poruszane tematy skłaniające do dyskusji w komentarzach na zasadzie przerzucania się zarzutami między kobietami a mężczyznami. Chodziło o to żeby się coś działo, kanał generował ruch bo youtube za to promuje finansowo. Youtube zbytnio nie nagradza twórców za stalych widzów, którzy każdy nowy filmik obejrzą i po prostu dadzą łapkę w górę. Twórca ma zapewnić napływ nowych widzów, tak samo działają chociażby operatorzy telefonii komórkowych, którzy bardziej dbają o nowych klientów niż tych wiernych. Dlatego filmy na kanale Ani zaczęły prowokować jeszcze bardziej, wchodzić na jeszcze głębsze emocje i przyciągać widzów z przeróżnych zakątków internetu. Apogeum tego macie w tym momencie kiedy Ania zrobiła absolutny majstersztyk z punktu widzenia tego czego youtube od niej oczekuje i za co ją nagrodzi finansowo.

Ania doskonale wie jak działa tinder, doskonale wie jaki wygląd działa na kobiety, jakie zawody i zainteresowania działają na kobiety. Nie stworzyła "przypadkowego" gościa tylko kogoś kto spelnia wszystkie fantazje kobiet jeśli chodzi o ideał potencjalnego partnera. Podobny schemat działania zastosowała chociażby tylko, że w temacie erotyzmu i seksu Blanka Lipińska w swojej książce "365 dni". Ania w jednym ze swoich filmików bardzo ten twór skrytykowała ale jednocześnie na pewno dostrzegła jak bardzo tego typu twory zaspokajają fantazje kobiet jednocześnie rozjuszając mężczyzn. Schemat ten przeniosła na swój kanał i osiągnęła badzo podobny rezultat, oczywiście jak na warunki Youtube'a.

Chłopak Ani
Chłopak Ani jest dość aktywnym użytkownikiem wykopu z ponad 5 letnim kontem, działa oczywiście anonimowo, nigdy w swoich wpisach nie wspomniał o swoich relacjach z Anią. Ania w jednym ze swoich starych filmików dość przypadkowo nieuważnie pokazała screen ekranu na którym było widać jaki nick na wykopie jest zalogowany. Pod względem działania jest tzw. "normikiem", czasem popsioczy i powyśmiewa kobiety, czasem wrzuci cos śmiesznego. Często zdobywa "materiały" dla Ani, poprzez używanie konta na tinderze, zdarzało mu się wrzucać screeny z rozmów z kobietami z tindera podpisując to tekstami w stylu "patrzcie jaka p0lka" albo "dobrze to robię mirki?". Kilka razy wrzucał również bezpośrednie filmiki do filmów Ani z dopiskiem "patrzcie co ona pieprzy xD". Było to oczywiście działąnie stricte reklamowe, prowokacyjne wobec potencjalnego widza/odbiorcy. Warto tu dodać po raz kolejny, że youtube nagradza nowych widzów "z zewnątrz". Widz wchodzący na filmik youtube'a poprzez link ze strony zewnętrznej, w tym wypadku wykopu, generuje większe zasięgi, większy zysk i wyższe pozycjonowanie w wyszukiwarkach.

Konkluzja
Musicie zdawać sobie sprawę, że kanał Ania Szlęzak jest kanałem przede wszystkim zarobkowo-rozrywkowym. Treść merytoryczna była tam tylko na początku. Teraz znajdziecie tam tylko prowokacje, baity i zarzutki. Jeśli o tym kanale rozmawiacie, oglądacie te filmy, oburzacie się nimi, wysyłacie komentarze, łapki w dół/górę to robicie to czego Ania od Was oczekuje. Jeśli chcecie zaszkodzić temu kanałowi to zacznijcie go ignorować i nie promować w żaden sposób. Jeśli wyczekujecie teraz filmiku w którym Ania podrywa ze zdjęciami "incela" a może sami te zdjęcia jej wysłaliście to znaczy, że połknęliście haczyk.

#tinder #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #przegryw #p0lka
aaddaamm - Kilka słów na temat projektu "Anna Szlęzak", który ostatnio podbija tutaj ...

źródło: comment_1597784513lgCBSbRnaKyM8Dds6AsOgg.jpg

Pobierz
  • 14
@MasterVegito: biorąc pod uwagę, ze sam dales dosc oczywisty komentarz pod jej wpisem to mozemy uznac, ze i Tobie taki Kolumb jest potrzebny. Chyba, ze uznamy, ze komentujesz wszystko i wszystkich jakkolwiek byle skomentowac. No ale ze tak robisz tez jest dosc oczywiste dla kazdego kto tu zaglada nawet tylko sporadycznie.
@kexus512: a o ktorej lepiej? Rzadko tu piszę więc nie wiem jak to dokładnie tu dziala ale moge skasować i zapostowac jeszcze raz jesli ma to pomóc i dotrzeć do większej liczby odbiorców.
  • 17
@aaddaamm zaraz nie wytrzymie () własnie dlatego mam #!$%@? na robote na milion procent. Youtuberowi celebryci, instagramerki/instagramerzy, twitterowcy, tik tok downy i #!$%@? wie kto jeszcze. Cała banda showbiznesowych klaunów produkujących durny kontent który nie przynosi żadnej wartości dodanej prócz marnowania czasu i podbijania emocji. Np. Youtub jako korporacja płaci kupę szmalu pajacom ktorzy topią wartiosciowe filmiku w swoim ścieku a w tym czasie wartościowy pracownik