Wpis z mikrobloga

Moja mama prawie umarła w szpitalu na #koronawirus na szczęście przyjęli na oddział jakiegoś polityka i nagle lepsze lekarstwa się znalazły. Mama ma 56 lat i brak innych chorób. Złapała obustronne zapalenie płuc, kaszlała krwią. Po wyjściu od miesiąca dochodzi do siebie.

Nie pozdrawiam ludzi, którzy się nabijają z pandemii. Mimo wszystko nie życzę, żeby Was to spotkało.
  • 48
@JaMhmm: każdy się śmieje i nie dowierza, dopóki nie strzeli zbyt blisko. U mnie kumpel w pracy, młody silny sprawny człowiek zachorował. Czuje się fatalnie, utrata smaku i zapachu to najmniejszy problem. Cały nasz dział na kwarantannie w domach przez dwa tygodnie, i kiedy czekaliśmy na wyniki testów to było serio nieciekawie. Już przestaliśmy smieszkowac.
@JaMhmm: każdy się śmieje i nie dowierza, dopóki nie strzeli zbyt blisko. U mnie kumpel w pracy, młody silny sprawny człowiek zachorował. Czuje się fatalnie, utrata smaku i zapachu to najmniejszy problem. Cały nasz dział na kwarantannie w domach przez dwa tygodnie, i kiedy czekaliśmy na wyniki testów to było serio nieciekawie. Już przestaliśmy smieszkowac.


@NieJedynaNaWykopie: To jaki on silny i sprawny, że zachorował?
@JaMhmm kiedyś miałem ciężka anginę która spowodowała paskudne zapalenie płuc. Też długo dochodziłem do siebie. Miałem wtedy ~12-13 lat. Zdrowy jak koń, żadnych innych chorób. Wiem co czuje Twoja mama. Dużo zdrowia dla niej.
@JaMhmm: #!$%@?ą mnie ludzie którzy nabijają się z tego wirusa. Ostatnio byłem u fryzjera i na wstępie babka mi mówi żebym ściągał maske bo ona w żadnego wirusa nie wierzy. NIgdy więcej już tam nie pójdę, #!$%@? mnie obchodzi czy ten wirus istnieje czy nie, nie mam zamiaru się o tym przekonywać na własnej skórze jak moim rodzicom się coś stanie bo nie chciało mi się zdezynfekować rąk czy zachowywać odstępu
@abcde: konsekwencje są straszne. To, że w zasadzie nie wiesz i nikt nie wie NA PEWNO, co ci grozi, czy jak zachorujesz to jestes trzy ćwierci do śmierci, że zamykają cię i twoich bliskich , że problemy z pracą, że nie wiadomo, czego w zasadzie się spodziewać, bo to wszystko jest nowość. Daleka jestem od smieszkowania, ale i od dramatyzowania. Po prostu wolę być ostrożna i już.
@Bonetti: Ale ja tu nie mówię żeby zamykać się w domu i izolować od innych, wystarczy nakładać głupią maske, dezynfekować/myć ręce, w sklepach zachowywać odstęp, czyli takie podstawy które i tak znacznie redukują ryzyko a nie wymagają od nas jakichś strasznych poświęceń
@JaMhmm: W*****ą mnie ludzie którzy nabijają się z tego wirusa. Ostatnio byłem u fryzjera i na wstępie babka mi mówi żebym ściągał maske bo ona w żadnego wirusa nie wierzy. NIgdy więcej już tam nie pójdę, cj mnie obchodzi czy ten wirus istnieje czy nie, nie mam zamiaru się o tym przekonywać na własnej skórze jak moim rodzicom się coś stanie bo nie chciało mi się zdezynfekować rąk czy
@NieJedynaNaWykopie: Pierwsze szczepy koronawirusa ludzkiego zidentyfikowano w latach 60. XX wieku. W 1962 roku wyizolowano szczep B814 pochodzący od dziecka z objawami przeziębienia, stosując hodowlę narządową pochodzącą z tchawicy. Z powodu zaginięcia próbki przed opracowaniem metod pozwalających na identyfikację gatunku, dokładne dane o B814 nie są znane, jednakże w kolejnych latach uzyskano następne izolaty kliniczne. Dwa z nich, 229E i OC43, zidentyfikowano jako osobne gatunki[1][4].