Wpis z mikrobloga

Pamiętacie takiego onko Mirka? Trzymał się super, chociaż miał jakiegoś guza i przerzuty. Żona go bardzo wspierała, chyba z Warszawy był. I generalnie tam była nieciekawa sytuacja, ale fotki ze szpitali wrzucał. Kurde nie umiem znalezc