Wpis z mikrobloga

Dziewczyna kupiła sukienkę z polskiego sklepu i została wysłana do niej z polskiego adresu firmy. Sukienka nie pasuje, więc chce ją oddać. Ale oni stwierdzili, że sukienkę trzeba odesłać do Chin i zwrot pieniędzy nastąpi w ciągu 31 dni od daty otrzymania zwrotu, czyli w sumie jakieś niecałe 2 miesiące. Czy tylko mi się wydaje to niezgodne z prawami konsumenta?
https://sweetclothes.pl/strona/zwroty-i-reklamacje
#reklamacje #zwroty #januszebiznesu #kiciochpyta #uokik #prawakonsumenta
  • 3
@Pendunate: o #!$%@? ile tam klauzul które nie mają nic wspólnego z polskim i europejskim prawem XDD

Towar przyszedł z Polski czy z Chin?

To jakiś gównodropshipping, z daleka widać

Ale dla mnie sprawa prosta:

Zasygnalizuj zwrot mailem, poproś o adres do zwrotu, nawet jeżeli to będą chiny to wyślij zwykłą pocztą (#!$%@? w ich metody, możesz to nawet gołębiem wysłać), zachowaj sobie numer trackingowy. Po max 14 dniach od zasygnalizowania
@Pendunate: Czyli firma zarejestrowana w Polsce, odeślij na adres chiński zgodnie z życzeniem i po 14 dniach od zgłoszenia twojego zwrotu (nie od odesłania*) jak kasy na koncie nie będzie, wysyłasz pierwsze wezwanie do dobrowolnego zwrotu środków określając ostateczny termin zapłaty. Najlepiej z formułkami prawnymi, może trochę narobią w gacie. Najlepiej mailowo + na ten polski adres listem za potwierdzeniem odbioru

Upewnij się, że we wniosku o zwrot jest wszystko co