Wpis z mikrobloga

@sezamus: dalej jest niebezpieczny, tak samo jak Bronx. Ja mieszkałem kilka lat na Staten i tylko raz byłem zaatakowany o 2 w nocy.

Trzeba na to popatrzeć trochę szerzej - Nowy Jork w latach 70tych był rządzony przez gangi. Jest o tym dobry dokument na Netflixie nawet.

Nawet na Union Sq na Manhatanie, gdzie teraz apartamenty sprzedawane są po kilkadziesiąt milionów w latach 70tych nikt nie chciał mieszkać, bo roiło się