Wpis z mikrobloga

  • 1004
Jestem na wakacjach z #rozowypasek we Włoszech i, leżymy na plazy elegancko. Po plaży chodzą murzyni z jakimiś gównami typu naszyjniki itp, ale też tajki oferujące masaż. Nawet nie pomyślałem żeby skorzystać, ale różowa mowi "weź sobie". Ja raczej zakładałem że będzie zazdrosna, więc odrzucałem, no i nie czułem potrzeby wzięcia. To ona znowu: "weź sobie, ja ją zawołam". No i zawołała. No mowie no dobra, to spoko. Masaż trwał z 30 minut, 10 eurasków dla pani i elo.
Problem w tym że skończył się 2h temu w różowa albo się nie odzywa, albo odpowiada na wszystko tekstami w stylu:
"idź sobie #!$%@? na masaż", "stanął Ci pewnie podczas masażu, co?", "podobało Ci się jak cię macała?"

To był jakiś test, którego nie zdałem czy co XDDD

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki
  • 141
mogłeś, ale się bałeś, że ona będzie zła. A ona stwierdziła, że w sumie to będzie trochę zazdrosna, ale jak sama wyjdzie z inicjatywą to docenisz jej gest i sam się zrewanżujesz, bo jednak nadal będzie zazdrosna, no ale chce, żeby było Ci dobrze. W sensie takim, że ona próbuje przełamać zazdrość, sama płaci, ale nadal czuje, że jednak powinieneś jakoś docenić jej poświęcenie. Dziwna logika różowych, wiem, ale za dużo w
Pobierz szasznik - > mogłeś, ale się bałeś, że ona będzie zła. A ona stwierdziła, że w sumie ...
źródło: comment_1600533684LraYfoip1NS7mYmMmTcdA5.jpg
@Goronco:

To był jakiś test, którego nie zdałem czy co XDDD


Zamiast pytać nas, obcych ludzi, to zapytaj dziewczynę.
Żeby wyjaśnić całą sytuację proponuję, uwaga,normalną, spokojną rozmowę. Komunikacja w związku to podstawa.
Daj jej trochę jeszcze ochłonąć i powiedz, że chcesz z nią porozmawiac i wyjasnić sytuację z plaży i pogadajcie o tym.
@Olivia: XD XD XD
Wiesz jak się skończy rozmowa z obrażoną dziewczyną na spokojnie? Ano nijak, bo nic się nie stało przecież i o nic jej nie chodzi. No chyba że on wyjdzie z przeprosinami i wytłumaczy, że źle odebrał sygnały i bardzo docenia ten gest, ale pewnie męski honor mu nie pozwoli, wszak ona zachowała się nieracjonalnie według większości ludzi i samego poszkodowanego.