Wpis z mikrobloga

U mnie w miejscowości jeszcze niedawno mówili, że wirusa nie ma. Blady strach padł dopiero teraz, gdy pewien dziadek nie mógł złapać oddechu i zabrali go na SOR. Reanimacja nic nie dała, facet zmarł. Jak się okazało, zaraził koroną dwóch lekarzy i pielęgniarkę. On samnie został włączony do statystyk śmierci jako zarażony koronawirusem, bo przed śmiercią nie miał badania i nie był już przypadkiem aktywnym.
Od znajomego lekarza wiem, że jako przyczynę śmierci w karcie zgonu podano R99 - (Inne, niedokładnie określone i nieznane przyczyny umieralności)
Ciekawe, ile takich śmierci w Polsce nie zostaje kwalifikowanych jako korona.
#koronawirus #polska
  • 6