Aktywne Wpisy
TSR44 +347
ATAT-2 +418
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Gdy przeszedł w 2014 roku do Juventusu, powiedział: „Juve to miejsce, w którym zawsze chciałem być”. Po powrocie do Madrytu stwierdził: „Moim marzeniem jest zatriumfowanie w Realu Madryt”. Gdy odszedł do Chelsea, przekazał: „Od małego wyobrażałem sobie siebie w Chelsea”. Transfer do Rojiblancos przyniósł kolejną górnolotną deklarację: „Atleti to moje prawdziwe szczęście od czasów dzieciństwa”. Teraz powrót do Juve 27-latek już podsumował słowami: „Gdy czujesz się gdzieś jak w domu, zawsze chcesz wrócić. To wielki klub i wielka drużyna. To rodzina”.
#pilkanozna #transfery #juventus #realmadryt #chelsea
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie przecze że sentyment czy atmosfera w klubie, to jak jest kierowany, jest ważne ale bez przesady.
Ja pamiętam,że jak był to w momencie gdy Real chciałby go spowrotem to by wrócił. Nie przeszkadzało mu to czyć się dobrze i jak w rodzinie grając we włoszech.
Komentarz usunięty przez autora
@brak_sumienia: Wystarczyłoby coś, że wielki klub i ma zamiar wygrać z nim wszystko co jest do wygrania, bez jakiegoś górnolotnego story tellingu o spełnionych marzeniach z dzieciństwa.