Wpis z mikrobloga

@novyr9: Nie wiem, ja trzymam do roku :) Najfajniejsze w nich że otwierasz słoik, nabierasz łyżką, wrzucasz na patelnię lub do zupy i grzyb gotowy jak z lasu, można od razu jeść.
@novyr9: Większość zup można robić na maśle, takich przepisów jest mnóstwo. Jak robisz zupę to zanim zaczniesz nalewać wody, też zwykle smażysz na tłuszczu takie składniki jak cebula, jarzyny czy pomidory. Analogicznie postępujesz z zupą grzybową. Zresztą to masło klarowane.
Nie tylko do zupy, najlepiej do sosów, grzyby są w maśle wiec trzeba je rozpuścić na patelni. Suszone to inna historia, bo są suszone i mają się tak jak suszona cebula
@arinkao: W życiu nie smażyłem grzybów do zupy. I kompletnie nie widzę analogii między suszoną cebulą a suszonymi grzybami. Zupełnie inaczej się zachowują.
@novyr9: Tak wygląda roczny, otwarty przed chwilą prawdziwek.
Po podgrzaniu nadaje się do jedzenia i niczym nie różni się od wysmażonego grzyba który jest świeży. Na Boże Narodzenie jak znalazł.

Nie jest mrożony, przesiąkniętym wodą ( mrożone grzyby zajmują dużo miejsca), nie jest surowy, nie trzeba go specjalnie robić ani zalewać wodą, nie jest suszony i nie jest zalany toną octu.
Jest wysmażony na maśle z solą ( ͡º ͜
Pobierz arinkao - @novyr9: Tak wygląda roczny, otwarty przed chwilą prawdziwek.
 Po podgrzan...
źródło: comment_1602461023b9qvoEE5nhvWQ3RfxWMDeJ.jpg