Wpis z mikrobloga

Typowy Szewko próbujący pokazać Rosję jako wielkiego niedźwiedzia rozgrywającego partię szachów. Ławrow dodał na tej samej konferencji prasowej, że konsultował się ze swoim tureckim odpowiednikiem, który miał zapewnić, że Turcja również popiera moskiewskie zawieszenie broni(które właściwie po kilku godzinach zostało faktycznie całkowicie zerwane). Jak gdyby Turcy równolegle nie dolewali oliwy do ognia, na co Ławrow, Moskwa - ten wielki rosyjski niedźwiedź przymyka oczy.
#armenia #azerbejdzan #karabach #swiat #wojna #konfliktynaswiecie #turcja #rosja #dyplomacja
IdillaMZ - Typowy Szewko próbujący pokazać Rosję jako wielkiego niedźwiedzia rozgrywa...

źródło: comment_1602542899l5RGFgu7eL7IiHZKfiia0e.jpg

Pobierz
  • 36
Innymi słowy: Rosja czuje respekt przed Turkiem, i nie ma mowy o takiej ostentacji jaką wyraził w tym tłicie Szewko. Rosja konsultuje się z Turcją w każdej sprawie dotyczącej "rozwiązania" tego konfliktu.
Jeśli Azerbejdżan będzie wygrywał, to jak postawi warunek, że ewentualne przyszłe rozmowy o kolejnym zawieszeniu broni będą możliwe tylko jeśli do rozmów dołączy Turcja, to taki warunek będzie musiał być spełniony. Niedźwiedź nic na to nie poradzi. Turcja ma w tej chwili większy od Rosji impakt na wydarzenie w Górskim Karabachu, jako strona aktywnie udzielająca wsparcia Azerbejdżanowi. Azerom jednak rozmowy do niczego potrzebne - muszą kontynuować kampanie(dotąd przynoszącą raczej ograniczone sukcesy) by
@IdillaMZ: Przecież to było oczywiste że go nie będzie. Azerowie uważają że są na fali i zyskali trochę czasu na przegrupowanie przed kolejnym uderzeniem. A ROsja tam rozgrywa partię Szachów a cały konflikt jest pokłosiem właśnie działań Rosji kiedyś
@ediz4: W ostatniej wojnie Turcja miała znacznie słabszą pozycję - była znacznie słabszym krajem. Rosjanie mogli sterować tym konfliktem dowolnie - to oni wysłali Ormianom sprzęt o wartości miliarda dolarów, który zdecydował o zwycięstwie Armenii.
@IdillaMZ: Teraz też mają - obie strony od nich kupują broń a wsparcie większe niż ciepłe słowa jakiejkolwiek ze stron przez Rosję to koniec konfliktu bo Azerowie nie ośmielą się ani ostrzelać ani zaatakować miejsca gdzie stacjonują Rosjanie. A jak wiemy mają bazę w Armenii. A Turcja to kolos na glinianych nogach - macha szabelką w każdym konflikcie i ma wszystkich przeciwko sobie. Jedno machnięcie za dużo i skończy się katastrofą
@ediz4: Nie mają takiej pozycji. Rozpychająca się, ambitna Turcja jest ością w gardle dla niedźwiedzia. Wypychanie Rosjan z Kaukazu jest w interesie Polski. Niech Turcy im przeszkadzają jak najmocniej. Rosyjska gospodarka to taki sam kolos na glinianych nogach.
@ediz4: Jeśli Rosjanie zdecydowaliby się wesprzeć Armenię, to też punkt dla nas - im więcej zasobów zmarnuje Rosja na Kaukazie, tym mniejszymi będzie dysponować na innych odcinkach. A w przeciwieństwie do Turcji(której gospodarka jest wystarczającą silna, by operować w najbliższym otoczeniu), biedna rosyjska gospodarka ma radykalnie więcej obszarów, które musi zaspokoić - zważywszy na obecność Rosji w obszarach działania.
@IdillaMZ: Turcy mają kilka asów ale to wciąż za mało. Mogą straszyć Rosję rezygnacją z surowców energetycznych ale Rosja wie że to i tak nastąpi. I dlatego rosnący w siłę Azerbejdżan nie jest na rękę Rosjanom - bo jest ich konkurentem na rynku. Ma od nich kupować broń i tyle.

Nie mają takiej pozycji. Rozpychająca się, ambitna Turcja jest ością w gardle dla niedźwiedzia. Wypychanie Rosjan z Kaukazu jest w interesie
Jeśli Rosjanie zdecydowaliby się wesprzeć Armenię, to też punkt dla nas - im więcej zasobów zmarnuje Rosja na Kaukazie, tym mniejszymi będzie dysponować na innych odcinkach. A w przeciwieństwie do Turcji(której gospodarka jest wystarczającą silna, by operować w najbliższym otoczeniu), biedna rosyjska gospodarka ma radykalnie więcej obszarów, które musi zaspokoić - zważywszy na obecność Rosji w obszarach działania.


@IdillaMZ: Różnica jest taka że Rosjanie mają w zasadzie nieograniczoną ilość i to
@ediz4: W interesie Polski utrzymywanie Turcji w zachodnim systemie bezpieczeństwa(by m. in. przeszkadzać Rosji chociażby na Kaukazie) i mieć w niej zwolennika dla wzmocnienia wschodniej flanki. Niech się konfliktują - tego nam trzeba.
Rosyjskie wojska nie wejdą bez zgody Azerów - Turcy mogliby eskalować konflikt mimo obecności Rosjan powołując się na legalizm.
@ediz4: Nasza, polska perspektywa, nasze interesy są inne. Jeszcze raz podkreślam - wojownicza Turcja, może nie pasować Grekom, Izraelowi czy Francji, ale jest w interesie Polski, ponieważ psuje interesy Rosjanom koniecznością dogadywania w regionach wzajemnego zainteresowania. W interesie Polski na pewno nie jest by Rosja była gdziekolwiek samodzielnym arbitrem. Żeby decydowała o konflikcie w Karabachu.
W interesie Polski utrzymywanie Turcji w zachodnim systemie bezpieczeństwa(by m. in. przeszkadzać Rosji chociażby na Kaukazie) i mieć w niej zwolennika dla wzmocnienia wschodniej flanki. Niech się konfliktują - tego nam trzeba.


@IdillaMZ: Nie tego nam trzeba bo już Turcja blokowała przyjęcie planu obrony wschodniej flanki. Turcja rozbija NATO od środka bo NATO to nie pakt ofensywny a Turcja bierze udział w zaognianiu i rozpętywaniu kolejnych konfliktów. Do tego grozi Grecji.
@ediz4: To jest twoja teza. W interesie Rosji jest wypchnąć Turka z NATO i doprowadzić do izolacji jak Iran - nic z tego nie wyszło, m. in. poza poprawą stosunków irańsko-rosyjskich.