Wpis z mikrobloga

@Alkanya: Kiedyś się wygadałem, że mam kartę do odbioru TV w komputerze. Co oznaczało, że jako jedyny w klasie mam możliwość nagrywania TV w formie cyfrowej, a nie na VHS. Od tamtej pory służyłem poloniście za nagrywarkę wszelkich teatrów telewizji. A kiedyś jak byłem chory i leżałem w łóżku (grałem na kompie), to polonista poprzez kolegę z klasy się ze mną kontaktował, żebym mu mecz nagrał, skoro w domu jestem XD
@Alkanya: W licbazie byłem takim "informatykiem". Szczególnie wychowawczyni doceniała mój "dar" do obsługi Celerona 1600. Kiedyś poprosiła mnie o wgranie nowego systemu, bo chciałaby zacząć korzystać z tego co sprezentował jej dyrektor. I tymże sposobem, fiku miku, czary mary, zamiast WinMe pojawił się nieśmiertelny XP. Oczywiście poza mną i paroma wtajemniczonymi osobami, nikt nie wiedział że to typowy pirat. Wilk syty i owca cała. Win-Win.
@Alkanya: Ahhh pamiętam wykłady z makroekonomii. Profesor rok przed emeryturą, z 70+ na pewno miał. Byłem młody i głupi i raz mu pomogłem. Potem oczywiście byłem wołany co wykład xD
Dwa razy mnie nie było na wykładzie - dwa razy nie mieli prezentacji i jechał z pamięci xD

Ktoś możę pomyśleć - pewnie jakieś profity z tego były.
A no były xD Takie że przy ustnym zaliczeniu mnie pamiętał i jak