Wpis z mikrobloga

@amisobad: No może jak wchodzisz z przypadku to może i tak właśnie jest, osobiście nigdy nie trafiłem na "granie coverów".

Jeżeli chodzi o szeroko pojętą alternatywę, to tak naprawdę w ostatnich latach nie było ciekawszej miejscówki: Black Marble, Agent Side Grinder, Wreck and Reference, Author & Punisher czy Lingua Ignota, Wayfarer to jak na Wrocław to nie są pierwsze lepsze nazwy. Booking był w miarę różnorodny, ciekawy i nieoczywisty. A przy