Wpis z mikrobloga

@Donmenello: Teraz mam diesla (Cordoba 1.9 TDI 90KM) i chcę właśnie uciec od ropy.
@Atreyu: Mamy kijanki w firmie i miałem okazję nimi pojeździć. Do audicy jeszcze nie wsiadałem i boję się, że jak będzie efekt wow (na co po cichu liczę), to mogę się napalić.
@laquilat: Będzie to maksymalnie 15k i to głównie po mieście. Wersja 5D, ale np. bez czujników oraz tempomatu (na czym mi bardzo zależało),
i boję się, że jak będzie efekt wow


@pieknykoleskapuczino: byłby jakbyś wsiadł może do dobrze doposażonego A6, nie kompakta

A3 to dalej ten sam segment. Jak golf tylko trochę lepiej poskładany, z trochę lepszych materiałów

za moment obrotowy pozwalający dupę zebrać szybko że skrzyżowania?


@Donmenello: za moment obrotowy tylko między 2 i 4k obrotów

Dla mnie osobiście w mieście za dużo wachlowania biegami, jeżeli to manual, a miałem już takie
za moment obrotowy pozwalający dupę zebrać szybko że skrzyżowania? Legendy narosły wokół tych dieslow.

@Donmenello: a jedna z nich jezt ten moment obrotowy xD gosciu, te 1.8TFSI czy nawet 1.4TFSI elastycznoscia kladzie diesla na lopatki... Turbo benzyny juz od jakis 15 lat przescignely diesle elastycznoscia. 1.8 TFSI jedzie juz od 1100obr i max moment ciagnie sie ponad 5000obr, a diesel sie tylko telepie wtedy... Jedzie jako tako chwile 2-4 tys obrotow
@laquilat: To nie jest stare, dobre 1.8t tylko TFSI z początków produkcji właściwie czyli gówno nad gównami. Wrogowi polecę, nikomu innemu.
@SpokojnyPan: Ciekawe jakim cudem to 1.4 TFSI przegoni 2.0hdi które miały w serii po 150 km i 340Nm. Chyba w awariach i piciu oleju, to wtedy bez problemu. Jeśli komuś mało to tym dieslem można bez problemu jechać na chipa i jeszcze sporo dołożyć.
@pieknykoleskapuczino: Jak ma być
@Donmenello uczepiłeś się swojego jedynego prawilnego diesela i proponujesz go do miasta. W mieście, gdzie robisz krótkie odcinki, benzyna jest lepszym wyborem. Szybciej się nagrzewa, nie ma dpfa (który żeby się wypalać potrzebuje temperatury spalin 500 stopni, nie do osiągnięcia na dystansie 5km). Co do skomplikowania układów z wtryskiem bezpośrednim, podpowiem że w twoim dieslu też jest wtrysk bezpośredni, i jakoś mechanicy naprawiają. Może czas przestać jeździć do szopy z Panem Stasiem
@Kacpoo: A po co ma się nagrzewać? Nie potrzebuje 500 stopni, common rail, nie jeżdżę do Stasia, sam serwisuję samochód, dlatego taki przebieg to dopiero początek żywota, 2.0 TFSI 250Nm, 2.0HDi 340Nm czyli w #!$%@? różnicy, Automat i po sprawie jak nie umiesz zmieniać biegów, już widzę jak piłujesz swoje 1.0 do 100km/h xD
@Donmenello po to ma się grzać, żeby w kabinie było ciepło i żeby silnik się mniej zużywał. 50 stopni płynu to nie jest zdrowa temperatura dla silnika; a 500 stopni spalin potrzebujesz właśnie do tego żeby dopalal się dpf.

Nie jeżdżę też 1.0. Mam 2.4 benzynę z turbo i nikt mnie nie namówi do diesela. Elastyczność od samego dołu, spalanie rzędu 12/100, ale wiem że jak przyjdzie w dieslu zrobić dwumas, albo
@Kacpoo: To but w spód i cieplutko moment. Wiesz o tym, że normalne samochody mają podgrzewacze? Dużo literek jeszcze musisz przeczytać żeby się o tym dowiedzieć.
Diesla, nie znam pojęcia diesela.
Szok, niedowierzanie, że w twoim Volvo jest koło dwumasowe? To od dzisiaj delikatnie, może jebnąć xD (tak nawiasem koło dwumasowe ma bardzo dużo zalet które przesłaniają wadę jaką jest trwałość). W samochodach benzynowych z wtryskiem bezpośrednim wtryskiwacze są jeszcze droższe,