Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem na najgorszym weselu w życiu. Pierwszy toast, zimną wódeczkę wlewam w siebie i szok: bez smaku. Myślę sobie skocze po bimberek do wiejskiego stołu. Nalewam 50ml, wącham... jprd: woda? Ukroiłem kawał szyneczki i kolejne zdziwienie. Jak na wsi chłop nie potrafi uwędzić aromatycznej szynki? Ogólnie nic mi tam nie smakowało a jeszcze przed północą dostałem mocnego kaszlu od tego klimatycznego nadymienia. Jutro jak to opowiem w pracy to pewnie wszyscy będą nie mniej zaskoczeni.

widmo82 - Wczoraj byłem na najgorszym weselu w życiu. Pierwszy toast, zimną wódeczkę ...

źródło: comment_1603013058VTqCAlAzAZkCscIuOvqtrl.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@widmo82: Po powrocie z urlopu tak samo żartowałem w pracy. A że kawa bez aromatu, a to obiad jakiś mdły itp. Niestety szefostwo nie miało poczucia humoru i szybko musiałem się tłumaczyć xD
  • Odpowiedz
  • 6
@widmo82 ja tez ostatnio na komunii opieprzylem kucharza , że to jego jedzenie to ani zapachu ani smaku. Przeprosił i powiedział że on tak juz od tygodnia ma właśnie.
  • Odpowiedz
@herakliusz_atencjusz: ( ͡° ͜ʖ ͡°) żadne dane nie potwierdzają Twoj słów. Najprawdopodobniej osób, kóre już przechorowały bezobjawowo jest ok 5x więcej niż zdiagnozowanych (niestety te dane zostały zakłócone w ostatnim czasie, ze względu na wysoki wspolczynnik wykrywalności na 1000 wykonanych testów, na Podkarpaciu skoczył do 50% czyli jeśli kiedyś ten wspolczynnik był kilka procent i wykrywano np. 100 chorych tak teraz jak wykrywają 1000os to drugi 1000os
  • Odpowiedz
Po powrocie z urlopu tak samo żartowałem w pracy. A że kawa bez aromatu, a to obiad jakiś mdły itp. Niestety szefostwo nie miało poczucia humoru i szybko musiałem się tłumaczyć xD


@Kosmiczny_byk: No super poczucie humoru w okresie pandemii xd Gdybyś na lotnisku pracował, to pewnie he he rurka by w silnik wleciała xD
  • Odpowiedz