Wpis z mikrobloga

  • 211
A w ogóle kiedyś jak używałam apki do spania i ona nagrywała nocne odgłosy to straszne chrapańsko było nagrywane i było mi wstyd za siebie. Jednak po wnikliwej analizie na słuchawkach okazało się że to nie ja, bo w tle było słychać mój normalny oddech. Chrapańsko mojego kota z drugiego końca pokoju zagłuszało mój oddech z ryjem przy telefonie i bardzo mnie to śmieszy
  • 11
  • Odpowiedz