Wpis z mikrobloga

  • 401
Na wykopie ostatnio latają screeny i nagrania z wizyt w szpitalach, na których rodzice wiozą swoje dzieci z rozwalonymi głowami, krwotokami itd. na pogotowie, po czym odbijają się od drzwi, ponieważ odmawiają wypełnienia kwestionariusza oraz pobrania wymazu do testu na Covid.

Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak dziecku, o co ten cały dym?
Jakieś 2 miesiące temu usuwali mi migdałki w szpitalu w Irlandii. 3 dni przed wizytą musiałem stawić się na wymaz, który został jeszcze powtórzony w dzień zabiegu. Tuż przed pojechaniem na salę chirurgiczną, piguła tylko weszła oznajmić, że test wyszedł negatywny i heja na zabieg. Nikt więcej o nic nie pytał.

Przychodzą rodzice z gówniakiem, który niewiadomo z kim miał kontakt, niewiadomo gdzie się szlajał, a który krwawi z rozwalonej łepetyny i oni na serio chcą przedłużać i opóźniać cały ten proces, wykłócając się z recepcjonistką o coś tak oczywistego i uzasadnionego jak test na Covid?

Przecież gdybym ja był, #!$%@?, zarażony bezobjawowo, a podjechałbym sobie na SOR z rozwaloną ręką albo łbem, to przecież to działa tylko w moim zasranym interesie, bo oprócz tego, że mnie zaszyją, to dowiem się o infekcji zanim pojadę np. do starszej babci, albo do roboty.

Czy to ze mną jest coś nie tak, czy świat już ocipiał do reszty?(òóˇ)

#koronawirus #oswiadczenie
  • 27
  • Odpowiedz
Czy to ze mną jest coś nie tak, czy świat już ocipiał do reszty?(òóˇ)


@Czu-Czu: ogólnie to drugie, tyle że to nie świat właśnie ocipiał - po prostu dopiero teraz zacząłeś to odkrywać ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Czu-Czu: to nie chodzi chyba o test tylko o to ze podstawiają formularz ze „pacjent zgłaszający się z podejrzeniem koronawirusa” NFZ za takiego pacjenta płaci prawie 500zl a za normalnego 185, szpitale w ten sposób wyłudzają świadczenia
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@CrashBack: ten formularz jest ankieta epidemiologiczna, nikt nic nie wyłudza bo 90 % ludzi w treści zaznacza że nie miała z nikim kontaktu ani nie ma objawów
  • Odpowiedz
@CrashBack: Jeżeli wypełnią, że nie mają objawów to szpital nic nie dostanie. Dość logiczne jest, że każda osoba zgłaszająca się do szpitala jest podejrzana z góry o bycie nosicielem i chorym z tym wirusem więc musi wypełnić taką kartkę.
  • Odpowiedz
@Czu-Czu: też bym wypełnił tą ankietę i zrobił wymaz jeśli by chcieli. Nie mam nic przeciwko. Tylko jakie znaczenie ma to czy ktoś jest zarażony czy nie? Osoba z urazem wymaga natychmiastowej pomocy i nikt nie powinien czekać na żadne wyniki. A co jeśli się okaże, że jednak jest zarażony? Odeślą taką osobę do domu i każą przyjść za 2 tygodnie?
Czy to nie tak, że powinni wszystkich traktować jak zarażonych?
  • Odpowiedz