Wpis z mikrobloga

Trochę żenuada się przyznać ale.... nie umiem jeździć na rowerze. Nigdy nie jeździłem i nigdy mnie to nie ciągnęło.

Jak chciałem uprawiać sport to wybierałem deskorolki jednak z nimi jest taka sprawa że człowiek często się wywraca i może się połamać a nie chciałbym trafić do szpitala akurat teraz jak szpitale są przepełnione przez koronę. I brakuje mi ruchu.

Czy jak mam 23 lata to jestem jeszcze w stanie dosyć bezboleśnie nauczyć się jeździć na rowerze?

#rower #kolarstwo
  • 15
@SzubiDubiDu: znajdź sobie górkę z niewielkim spadkiem, najlepiej z jakąś mięciutką trawą i kombinuj. Jedyne o co musisz zadbać to prędkość, tak powyżej 10kmh rower zaczyna sam jechać. Jak złapiesz balans to możesz zacząć ćwiczyć pedałowanie na płaskim.
@SzubiDubiDu: Zrób tak jak się uczy małe dzieciaki. Siodełko trochę niżej, odkręć korbę i na starcie odpychaj się samymi nogami. Podnoś nogi i próbuj trzymać równowagę jak najdłużej, w razie czego asekuruj się nimi. Jak ogarniesz to zamontuj z powrotem korbę i próbuj z pedałowaniem.
Strasznie jestem ciekaw jak to jest nie umieć jeździć na rowerze ( ͡° ͜ʖ ͡°).
@SzubiDubiDu: Tak jak majeranek Ci napisał, ale może korby nie odkręcaj, bo jak nie jeździłeś rowerem, to pewnie narzędzi nie masz. Siodełko możliwie nisko, aby nogi były możliwie szeroko, stopy pewnie dotykają ziemi i odpychaj się. W momencie tracenia równowagi łatwiej jest Ci postawić stabilnie nogę na ziemi.

Później znajdź jakaś górkę, abyś przy większej prędkości czuł równowagę, im szybciej jedziesz tym łatwiej o równowagę.

Jak znasz podstawy równowagi, to podwyższ
@SzubiDubiDu: Bezboleśnie może być trudno, bo raz czy dwa trzeba glebę zaliczyć, walnąć się w goleń pedałem itp. ;) Do nauki znajdź równy teren, np. parking (żadnego piasku, żadnych korzeni czy kolein), i na początek pewnie faktycznie będzie dobrze dać siodełko w dół i odpychać się nogami, a potem już jakoś pójdzie. Odradzałabym też hamowanie wyłącznie przednim hamulcem (chyba że lubisz loty przez kierownicę), zanim ogarniesz samą jazdę w miarę dobrze.
@SzubiDubiDu: dobre rady z próbą trzymania równowagi bez pedałowania już padły. Dodam od siebie, że jeśli się jednak wywrócisz, to najpewniej polecisz na ręce. Zadbaj o solidne rękawiczki rowerowe, albo jak masz inne sportowe, ew. zwykłe skórzane. Żeby nie rozwalić sobie dłoni.
Jak będzie ci szło bardzo słabo, to jakieś ochraniacze na kolana i łokcie, tanie, a doda pewności siebie.
Poproś też kogoś, kto choć trochę się zna, żeby ci dobrał
@SzubiDubiDu: Mirku, ja bylem "troche" starszy (wstyd powiedzieć ile) od Ciebie jak się nauczyłem, a dziś smigam po kilka tysięcy rocznie. Generalnie siodełko obniż, żeby w razie czego asekurować się nogami. Jak się boisz kup sobie rolkarskie ochraniacze na kolana, łokcie, dłonie (takie za 30 z allegro dadzą radę), rękawice robocze, stare ciuchy, etc. Siadaj na rower gdzieś gdzie raczej jest miękko i próbuj. JA wolałem się uczyć bez pomagierów i