Wpis z mikrobloga

Mam problem. #rozowypasek za wszelką cenę chce żebym odwiedził jej dom rodzinny. Mówi o tym miejscu jakby to był raj na ziemi. Czasem wydaje mi się, że woli spędzać tam czas niż tutaj na miejscu ze mną. Mówi, że ma tam warunki do rozwoju, więcej miejsca etc. Sęk w tym, że jest to miejsce za którym nie przepadam. Mieszka tam jej matka, która dwa razy przyznała, że mnie nie lubi. Po prostu źle sie czuję w tym miejscu. Próbuje przekonać dziewczynę, że nie chcę tam jeździć a ona sie nadal przy tym upiera, argumentując, ze u mojej rodziny bywa częściej (wszyscy ją tam lubią), wywołując u mnie poczucie winy. Jak myślicie, pojechać by tylko ją zadowolić? Bo ona chyba nie rozumie, że moje relacje z jej matką nie powinny mieć żadnego wplywu na nasz związek i za wszelką cenę chce je poprawić.
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #logikarozowychpaskow
  • 13
  • Odpowiedz
@girlsjustwannahavefun: Były różne rzeczy, które o tym świadczyły. Ona jest agentką nieruchomości. Miała mieszkanie na wynajem i nawet to, że jej córka by tam mieszkała nie obniżyła ceny. Gdy jej zapytałem, ze to przez to, ze mnie nie lubi to milczała. Sęk w tym, że przy innej sytuacji została zapytana o to ponownie. Też milczała. Za każdym razem próbuje ułożyć życie nie tylko mojej dziewczynie ale też mi. Chociażby mówi, zebym
  • Odpowiedz
Jak myślicie, pojechać by tylko ją zadowolić?


@akordeon01: Udzielam fachowej porady: sam musisz podjąć decyzję, bo sam będziesz się borykać z jej konsekwencjami.

Zakończyć można cytatem z Poniedzielskiego:

Kobiety nie zmienisz. Możesz zmienić kobietę, ale to i tak niczego nie zmieni.
  • Odpowiedz
@akordeon01 ja na twoim miejscu powiedziałabym, że nie chcesz tam jeździć i tyoe. To, że ona lubi tam spędzać czas nie oznacza, że ty też musisz. A argument o tym, że u twojej rodziny bywa czesciej to argument z dupy. Nie ze wszystkimi sie fajnie spedza czas. A różowa musi sie odciąć od matki bo z tego co piszesz to matka jest trochę toksyczna.
  • Odpowiedz
@magisterprawa95: Oj tak. Jest toksyczna. Dziewczyna dostała od babci w spadku pieniądze. Niestety nie było notariusza ani nic. Pieczę nad pieniędzmi sprawuje jej matka. Dziewczyna mimo, że ma 24 lata to nie ma do nich dostępu. Ostatnio chciała kupić organy (ja gram na perkusji, ona na pianinie). Matka nie zgodziła się xd
  • Odpowiedz
@akordeon01: Przypomina mi to trochę matkę mojego niebieskiego. Do tego jeszcze dochodziła chorobliwa zazdrość o jej syna (na przykład pytała się jego przy mnie czy kocha jeszcze swoją starą matkę). Chciała kierować życiem swojego syna i na początku jej się udawało. Mój niebieski na początku robił to co mama mu mówiła, nie widział w tym nic dziwnego. Zaczęłam mu mówić, że tak nie powinno być, że tak normalna matka się nie
  • Odpowiedz
@magisterprawa95: Tak to wygląda, że matka chce za nią decydować i nic nie zaradzisz, jeśli ona nie zamierza się od niej wyprowadzić i na siebie zarabiać. A nie zanosi się na to. Matki takie już są. Chcą, żeby ich córki były bezpieczne i miały przyszłość
  • Odpowiedz