Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kieruję ten post do ratownika wodnego, który pracował przy ośrodku Marina nad Zalewem Zemborzyckim pod Lublinem około r.1992. Był tam taki chłopak, około 10 letni. Postanowił przejść się po dnie w kierunku boi, coraz głębiej i głębiej. Nie wiedział, że boja znajduje się na schodku a za nią jest głęboka woda. Po spadnięciu ze schodka rozpoczęła się jego walka o życie. Desperacko próbował wydostać się na powierzchnie szarpiąc za łańcuch boi, krztusząc się wodą w płucach i odchodząc od zmysłów za sprawą paniki. I wtedy pojawiłeś się Ty. Na brzegu byłem w takim szoku, że nawet nie wiem czy Ci podziękowałem. Nie wiem, jak się nazywasz i nie pamiętam jak wyglądasz. Ja nigdy jednak o Tobie nie zapomniałem i mam nadzieję że wiedzie Ci się w życiu jak najlepiej. Dziękuję Ci za życie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f943fa6c53de577b9aaeb86
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
  • 7