Wpis z mikrobloga

@JakTamCoTam: zgadzam się, niestety protesty kobiet idą w kierunku antyklerykalnym zamiast antyrządowym. zakłócają rytuały magiczne w kościołach, malują ściany, bezsens. gdyby szły tylko w kierunku antyrządowym mielibyśmy zjednoczenie wielu protestujących grup. nie zapomnijmy, że w interesie karakana jest skłócanie Polaków wewnętrznie między sobą. jeśli protesty będą dewastacyjno-antyklerykalne to będzie to tylko pożywka dla kościelnych, zasadna pożywka na hejtowanie protestujących, będą wyzywani od "sług szatana" itp. a jestem pewien, że aborcję popiera
@Rafalek-Pedalek: no właśnie o to chodzi ... Ja już nie jestem wierzący ani prolife, ale wywodzę się z ultra katolickiego środowiska i mam masę takich znajomych i gdyby protesty były skierowane głównie w rząd to wiem, że są ludzie z kościoła, którzy by również wyszli bo nie zgadzają się z obecnym wyrokiem i są bardzo przeciwni pisowi jako takiemu, no ale jak bardzo dużo ciśnie po klerze to tak średnio.
Przypominam wszystkim, że w proteście chodzi głównie o walkę z nowym wyrokiem trybunału, ale jest to dobra okazja, żeby usunąć, albo zaszkodzić obecnemu rządowi, a więc jest to zdecydowanie dobry moment, aby wyjść na ulice bez względu na własny pogląd dotyczący aborcji. Lepszego momentu nie będzie :-).


@JakTamCoTam: Ale wyjść i co zrobić? Pokrzyczeć? Podpis złożyć pod petycją? Czasami naiwność ludzi mnie przeraża.
Przecież jedyne co da się w tym momencie