Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Serce czy Rozum?
Co dojdzie głosu?
Czy Pierdzikółko będzie jeszcze jeździć?

No, więc. Mam sobie motorka Kawasaki KL250 z '88, w zdjęciu dołączam. Robiłem w nim prawie całą górę silnika, w przeciągu dwóch lat było to (chronologicznie):
- wymiana tłoka i pierścieni (500zł)
- wymiana zaworów
- wymiana wałka (160) wyrównoważającego i łańcucha (300)
- toczenie nowych wałków ssącego i wydechowego + rozwiercenie głowicy do wymiaru (1600)
- wymiany na nowe koników (między wałkiem a zaworem) za 300€ sprowadzane z UK
- wymiany pierścieni tłokowych (2gi raz).

Nie liczę tu
-opon
-łożysk tocznych kół
-klocków x2
-naprawy fotela
-serwisu i wymiany gaźnika
-serwisów olejowych
i chyba z dwóch tysi na robociznę.

Nie, to nie oferta z AAAMOTUR tylko problem. Bo uwaga, karuzela #!$%@?, w postaci obcowania z motocyklem, zaczyna się rozkręcać!
Po późnowiosennym złożeniu tego złomu do jednego kawałka pojeździłem 500km, żeby można było zrobić regulację zaworów.
No spoko, zrobione.
Odbieram gruza i co? Ksztusi się, podziała chwilę, gaśnie. Łapie zapłon od strzała, ale za chwilę go znowu coś bierze.
Zaczyna coraz mocniej klepać coś z głowicy.
Dzwonię do człowieka i słyszę:
"to może być wał korbowy, niech pan dojeździ do końca sezonu".
Trochę zaniepokojony byłem tym dźwiękiem, był bardzo podobny do tego (https://youtu.be/YkT0y8NIQL0) i ostatnio skończyło się tym, co w komentarzu pod wpisem, czyli zatarciem wałka i potrzebą wykonania nowego.
Pojechałem do domu, a potem do pracy, jak rano zaczęło szemrać, tak pod bramą pracy to tłukło się tak mocno pod kopułą, że w kasku słyszałem.
Sorry, wiem jak to się skończy i miałem nosa, bo okazało się, że to niedośćwydajna pompa oleju powodowała zbyt mały obieg oleju i w efekcie... klepanie.
Serwisant odebrał motocykl i wziął na czyszczenie kanałów, po czym udał się na przejażdżkę testową.

I urwał się zawór.
I #!$%@?ło silnik.

Zamówiony został drugi, używany. Do wymiany:
- łańcuch wyrównoważający
- łańcuch rozrządu
- uszczelki
- zawory
- tłoki i pierścienie (niedostępne, tylko u producenta).
W sumie do zapłaty 2500zł.

I tu zaczyna być niewesoło, bo serio dużo włożyłem w ten motocykl tylko po to, by dowiedzieć się, że drugie tyle muszę ponownie wydać.
I skończyły mi się fundusze...

Co w tej sytuacji robić?
Według niektórych mechaników, których pytałem o ocenę sytuacji i niemal jednoznacznie stwierdzono, że to błąd przy składaniu rozrządu. Uważam podobnie, serwisant zaprzecza i nie widzi winy że swojej strony argumentując, że równie dobrze mogło się to wydarzyć, gdybym już odebrał motocykl, zawór, który dokonał takiego spustoszenia, był zaś słabej jakości (a brałem średnią półkę cenową) podając casus innego motocykla, który przy niskiej ilości motogodzin też doznał podobnych uszkodzeń.

I co teras?

#mechanik #motocykle #serwis #problem #konflikt #prawo
Pobierz SPGM1903 - Serce czy Rozum?
Co dojdzie głosu?
Czy Pierdzikółko będzie jeszcze jeździć...
źródło: comment_1603812241zXx8xqKHN9JzHKRndSxtFm.jpg
  • 14
@SPGM1903 będziesz mieć nauczkę na całe życie. Jeżeli nie potrafisz naprawiać, serwisować takich już antyków, to nie kupujesz . Jak to śpiewał Kazik, stare motory to tylko kłopoty( ͡~ ͜ʖ ͡°)
I co teras?


@SPGM1903: Teraz jesteś w dupie.(°°
Kasy nie odzyskasz motocykla nie naprawisz.

toczenie nowych wałków ssącego i wydechowego


Kolego jeśli one nie były powierzchniowo utwardzane to się nie dziw że to tak szybko wszystko jebło.
@SPGM1903: dupa nie mechanik. Skoro oddajesz motocykl z zatartą góra, to pierwsze co się weryfikuje, to właśnie stan pompy oleju. A ten partacz wymienił popsute części, a nie rozwiązał problemu przez które się zatarły. To jest wymieniacz części a nie mechanik. Jak masz rachunek na usługę to spróbuj dochodzić swoich praw, może będzie potrzebny rzeczoznawca, który potwierdzi powyższe.
że to błąd przy składaniu rozrządu


@SPGM1903: sprzedaj, coś jest w nim jebnięte. A mechanik zawsze powie to samo.
ON #!$%@?ł
JA zrobiłem dobrze

Chciałeś wymienić części, wymienił Ci części, nie musi od razu robić przeglądu całego motocykla.
Chyba, że powiesz, że ma Ci wszystko sprawdzić, wtedy sprawdzi, ale to jest jego czas i Twoje pieniądze.

A gadanie typa @Jedyny_Jedynak nawet nie słuchaj. Szkoda czasu i nerwów. Nic nie ugrasz.
Za
@PanSprzedawca: ugrasz, przez takie podejście mechanicy, którzy partacza robotę nigdy nie znikną z rynku. Sam miałem kilka potknięć, ale zawsze potrafiłem się przyznać do błędu i naprawić swoim kosztem sprzęt klienta. Masz rację, sprzęt jest leciwy, ale to nie oznacza, że można robić po łebkach. Zatarta góra, to problem z magistrala olejową (o ile w ogóle był olej), więc mechanik, który zna się na robocie od razu to zdiagnozuje.
@SPGM1903: Dla pocieszenia podobne problemy z dt 125,kupiona w lipcu dosłownie przejeździłem jeden dzień i robie 3 remont w tym juz było tulejowanie,które uwaga oczywiscie ktoś musiał #!$%@?ć i tak sobie juz czekam 2 miesiac na cylinder ( ͡° ͜ʖ ͡°) a szkoda bo dtka ładna
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Jedyny_Jedynak: w wątpliwość daję jego słowa, że to może dół silnika do zrobienia, gdy tymczasem stukot ewidentnie z góry był (wyszło w trakcie, że wałek wydechu nie był smarowany, a drugi jak ta lala, a przy okazji urwało właśnie zawór wydechu), mówił, żeby jeździć do końca sezonu...
@GrubyFaja: współczuję, zwłaszcza, że cieszą krzywda mi nie poprawia nastroju. Wiem, że są tacy, co mają gorzej, a mój stary nawet mówi coś