Wpis z mikrobloga

To są jakieś jaja po prostu. W poniedziałek rano teleporada, dostałem skierowanie na wymaz. No trudno zrobię świat się nie zawali. I lekarz wystawił mi zwolnienie do środy do wczoraj bo mówi że wynik powinien już być i w czwartek dzisiaj mam dzwonić. Wyniku oczywiście jeszcze nie ma. Wyniki do 7 dni będą. Kolejny raz trudno. Poczekam. Ale nie to jest najważniejsze. Chwila rozmowy z lekarzem i nagle zdebialem. Mówi mi czy wiem że do 5 listopada jestem w sanepidzie na czerwono czyli kwarantanna. Ja wielkie oczy a raczej uszy. Ze co?? Bez wyników to tak można? Codziennie rano chodziłem na zakupy, z psem na spacer i codzienne czynności wykonywałem. I teraz uwaga. Żadnego telefonu, brak jakiejkolwiek informacji z sanepidu. Kompletnie zero. No jpr.. Jakby nie to że wczoraj skończyło mi się zwolnienie i dzisiaj musiałem dzwonić to zylbym dalej w niesiadomosci... W jakim ja kraju żyje. Trzymajcie się zdrów Mirki
#koronawirus
  • 5
@k888: U mnie podobnie, dziś wynik ujemny ale kwarantanna trwa. Do tego sms z niezbyt delikatną reprymendą za nieinstalowanie aplikacji rządowej... Spodziewam się wizyty smerfów u drzwi i weryfikacji czy siedzę w domu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@k888: ja w poniedziałek teleporada I skierowanie na wymaz. We wtorek policja prosi o pokazanie się w oknie bo mam kwarantanne. Wtorek wieczór przychodzi wynik- negatywny. A teraz zgadnij kto nadal ma w systemie kwarantanne ()