Aktywne Wpisy
sasik520 +63
Ceny w tym kraju już skrzywiło kompletnie.
Właśnie pękło 100 zł za wymianę baterii w dwóch klasycznych zegarkach. Sto złotych. Żeby to jeszcze były jakieś konkret zegarki. Jeden jest praktycznie zabawkowy, wart może z 30 zł (czyli mniej, niż kosztowała bateria), drugi bardzo zwykły, w dniu zakupu n-lat temu wart może z 500, dziś może z 200.
Stać mnie, zarabiam bardzo dobrze, ale nóż się w kieszeni otwiera mając świadomość stosunku wartości
Właśnie pękło 100 zł za wymianę baterii w dwóch klasycznych zegarkach. Sto złotych. Żeby to jeszcze były jakieś konkret zegarki. Jeden jest praktycznie zabawkowy, wart może z 30 zł (czyli mniej, niż kosztowała bateria), drugi bardzo zwykły, w dniu zakupu n-lat temu wart może z 500, dziś może z 200.
Stać mnie, zarabiam bardzo dobrze, ale nóż się w kieszeni otwiera mając świadomość stosunku wartości
Jak to się robi?
(Czuję się jakbym pisała list do Bravo... XD)
Od jakiegoś czasu przychodzi do mnie na korepetycje z języka pewien całkiem fajny facet. Z zajęć na zajęcia coraz bardziej mi się podoba i nie wiem co z tym fantem zrobić, jak się w ogóle do tego zabrać i czy w ogóle się do tego zabierać. Przede wszystkim najpierw chciałam wybadać czy kogoś ma, ale ogólnie mało o sobie mówi a na wszystkie pytania, które zadaję odpowiada "ze znajomymi". Wiem, że mogłabym zapytać wprost, ale na razie nie było tematu, w który mogłabym sprytnie wpleść to pytanie a tak z dupy to trochę głupio.
Niestety jestem w opór nieśmiała i prędzej pozwolę się pociąć na kawałki niż pierwsza dam po sobie poznać, że ktoś mi się podoba i nie chodzi o to, że mi korona z głowy spadnie. Raczej to kwestia potwornego wstydu i strachu przed odrzuceniem budowanego od dzieciństwa. Oraz braku umiejętności i wiedzy jak to się robi. Z takich "miłosnych" historii to na przykład w liceum przez 2 lata byłam potwornie zakochana w koledze z klasy, ba, w koledze z ławki, ale nie dałam po sobie niczego poznać chociaż usychałam z miłości. :D
Jedyne czego bym chciała to po prostu pospędzać z nim trochę więcej czasu, bo te zajęcia mijają mi strasznie szybko i czuję niedosyt. Po prostu dobrze się na nich bawię. Z tygodnia na tydzień odkrywam, że ma coraz więcej cech, które mi odpowiadają i bardzo ciekawi mnie jako człowiek, więc niekoniecznie w tym momencie chodzi o zaciągnięcie kogoś do łóżka a o nawiązanie jakiejkolwiek innej relacji niż uczeń-nauczycielka.
Jakieś rady?
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #przegryw #zwiazki #tinder #pytanie
Andrzej, podobasz mi się, może wybierzemy się na kawę? następnie Ci odpowie czy kogoś ma,
Tyle jeśli chodzi o pierwszy krok. ¯\_(ツ)_/¯
My nie jesteśmy #!$%@?, nas nie trzeba zdobywać i robić dzikich podchodów.
Zaproponuj następne korki na mieście bo masz wolny wieczór i chcesz go sprawdzić w terenie jak się odnajduje udając obcokrajowców ;)
Komentarz usunięty przez autora
@pregunta: No to usychaj dalej. Jeśli widzisz swój problem i nie próbujesz go zmienić, to po prostu dostajesz na co zasługujesz. Masa ludzi ma podobny problem i czekają na cud, możesz czekać razem z nimi, albo zaryzykować.
Zastanów się, czy bardziej będziesz przeżywać