Wpis z mikrobloga

550 osób zdiagnozowanych dodatnio, 270 zmarło - te statystyki to #rak w Polsce na dziś :( #rozowepaski z #krakow - oddział szpitala na klinach na Cechowej 12 oferuje darmowe cytologie w listopadowe wtorki 14:00-19:00. Dzwonić i rejestrować się na 12 267 40 64. Z powodu wirusa mniej osób chodzi na badania diagnostyczne - w ich corocznej akcji rozdawania 100 badań zawsze był wykorzystany komplet, w tym roku zarejestrowało się ledwie 30 osób :< Dlatego przedłużyli na listopad.
  • 9
@Drzewo3: Podbijam. Nadal uważam, ze świadomość kobiet w tej kwestii jest bardzo mała. Strach przed ginekologiem, czy podejście wyniesione od babć i mam „jak cię nic nie boli to znaczy, ze jest dobrze”. Kobiety róbcie cytologię, rak szyjki macicy atakuje po cichu, a wykryty wcześnie jest wyleczalny całkowicie!
@somskia: a oprócz "jak nic cię nie boli to jest dobrze" jest jeszcze w ogóle unikanie lekarzy przez starsze pokolenia, "a, jakoś to przebolę" czy "nie będę się wygłupiać przed lekarzem że z niczym do niego przyszłam". A potem zdarzają się absurdy jak u mnie - pół roku się grzebałam żeby iść bo mnie minimalnie bardziej coś boli, ale w końcu się wybrałam i u szczupłej niepalącej 20 latki wyszedł rak
@Drzewo3: Mam nadzieje Mirabelko, ze będzie okej ( ͡° ʖ̯ ͡°) ja niby jak pierwszy raz poszłam do ginekologa to tez się dobrze czułam, okazało się, ze mam cystę, nadzerke i kij wie co jeszcze. Teraz już chodzę regularnie na cytologię, usg piersi i „podwozia”.
@Drzewo3: dzięki za post! Tutaj 22 lata, byłam niedawno na profilaktycznym USG piersi i niestety coś wyszło. Prawdopodobnie niezłośliwe, ale wizyta u onkologa konieczna. A ja głupia od miesiąca się cykam umówić na wizytę (,) Po weekendzie koniecznie.
@somskia: Skończyło się dobrze, na teraz jestem zdrowa, obyło się nawet bez chemii (młody wiek, dobre wyniki + oporny na nią podtyp) i mam się zgłaszam się do przeglądu co 4 miesiące więc z tej strony jest super. Tylko teraz dziwna sytuacja że niby zdrowa, ale równocześnie regularnie dostaję sugestie żeby myśleć kiedy będę gotowa na kolejną operację z wycięciem macicy i drugiego jajnika żeby zmniejszyć ryzyko wznowy. Choroby są dziwne