Wpis z mikrobloga

@Gingerale:
dla mnie "ustawiony do końca życia" oznacza że jeżeli po tym okresie 3-5 lat wyrzeczeń zostaniesz sparaliżowany i nie możesz pracować ani nic - z pieniędzy które zarobiłeś na giełdzie możesz się utrzymać przez kolejne 50 lat

i twierdzę że to niemożliwe (p value < 0.00001) - o ile na początku nie miałeś kwoty która i tak by to zapewniła
ale wtedy całe to inwestowanie i oszczędzanie byłoby niepotrzebną fatygą
@heniek_8: Buffet ma na myśli raczej sytuację klasy średniej z USA, gdzie można na luzie oszczędzić ~50k USD rocznie jak żyje się skromnie i korzysta z ulg podatkowych na inwestowanie. Wtedy po 5 latach oszczędzania rzeczywiście można żyć z procenta składanego.

A nie jak w Polsce, gdzie odkładanie 500 zł miesięcznie to coś przekraczającego możliwości finansowe 90% ludzi xd
@Anien:
naprawdę wierzysz w to? że tak kolorowo jest w stanach?
gdyby to było takie proste, to może nie co drugi, ale co dziesiąty Amerykanin zostawałby rentierem po 5 latach
a tymczasem co słyszymy? - że od 30 lat klasa średnia ubożeje, że amerykanie mają coraz większe długi i coraz mniejsze oszczędności, że 50 lat temu gdyby zamknąć firmy w lockdownie to pewnie by przez kilka miesięcy ludzie wytrzymali z oszczędności,
@lsh:
takie "ruchy" sa dobre dla autorów książek i mówców motywacyjnych, bo zapewniają im niezależność finansową :)
owszem można żyć mniej lub bardziej oszczędnie, można mniej lub bardziej szukać okazji, i mniej lub bardziej odważnie z nich korzystać - ale dla człowieka który startuje przeciętnie może oznaczać co? no może 20% więcej w kieszeni niż identyczny osobnik który żyje sobie bez tych pep talków

nawet takie wynajmowanie mieszkania - jeżeli je
@heniek_8: Odpowiedź jest prosta: Duża część ludzi po prostu nie myśli tak bardzo o przyszłości, woli wydać kasę teraz, nawet na kredyt, niż oszczędzać przez wiele lat, żeby za 10 lat mieć fajny majątek.

Ale jeśli myślisz, że jest to zupełnie niemożliwe, a USA to kompletna bieda, bankructwo i jeszcze pewnie ludzie umierają na ulicy, bo nie ma wspaniałej, państwowej służby zdrowia, to sam jesteś trochę oderwany od rzeczywistości ;)

Co
Ale jeśli myślisz, że jest to zupełnie niemożliwe, a USA to kompletna bieda


@Anien: nie myślę tak
jest kilka procent ludzi którzy sobie doskonale poradzą w stanach
ale to są ci sami ludzie którzy sobie radzą też w europie

jeżeli należysz np. do top 100 naukowców w jakiejś dziedzinie, to pewnie byś zyskał na wyjeździe do stanów, z każdego miejsca (ale i tak nie do tego stopnia że po 5 latach
@heniek_8: Myślę, że to nie jest przepis na stanie się jednym z najbogatszych ludzi na świecie, a jedynie na zabezpieczenie swojej przyszłości. I jest to poniekąd prawda. Okładaj 15-20k rocznie przez 3-5 lat, postaraj się aby te pieniądze robiły rocznie chociażby 2-3% więcej niż poziom inflacji (tricky part, ale do ogarnięcia). Policz sobie z jaką kwotą skończysz w wieku 65lat.