Wpis z mikrobloga

Mam sobie taki zeszycik w którym z przodu codziennie pisze za co jestem wdzięczny by nauczyć się dostrzegać szczęście, radość, przyjemność w życiu.
Miałem zaburzenia w odczuwaniu przyjemności, a teraz potrafię znaleźć radość i przyjemność we wszystkim, w każdej małej rzeczy która jest miła.
Np pisze sobie, że piłem dobrą kawę, poznałem fajną piosenkę czy tam widziałem słodkiego pieska.
Polecam takie coś założyć, bardzo pomaga dostrzegać pozytywy w życiu.
Od tyłu zeszytu natomiast wypisuje sobie rzeczy o których marzę. I małe i duże. Jak np, pizza, piesek, koncert. Pora się chyba zabrax za takie marzeniowe tworzenie grudnia. To bardzo pozytywnie nastraja i motywuje.
Polecam
P.....e - Mam sobie taki zeszycik w którym z przodu codziennie pisze za co jestem wdz...

źródło: comment_1606530352etKQ33VjNa9CIAXjf4wGq8.jpg

Pobierz
  • 114
  • Odpowiedz
@PapaForge: wiem że to będzie wymadrzanie się pod tak pozytywnym postem ale nazywa się to filtry percepcyjne. I jest diabelnie skutecznym trikiem. Np. zapytany ile Mercedesów widziałeś w drodze do domu nie będziesz wiedział. Ale jak powiem Ci policz ile Mercedesów widzisz jak będziesz wracał to naliczysz ich mnóstwo. Ba, nieraz odniesiesz wrażenie że mnóstwo mercow jeździ po ulicach ale nigdy nie skupiałes swojej uwagi na nich.

Podobnie jest z pozytywnymi
  • Odpowiedz
@PapaForge: ja piszę co mnie wkurza aby nie myslec już o tych rzeczach. Zacząłem jakiś czas temu i mogę powiedzieć że u mnie działa. Za każdym razem gdy mam potok myśli to sięgam do notatnika. Też polecam :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@PapaForge: To dziś będziesz mógł wpisać z przodu, że zrobiłem mega pozytywny wpis na wypoku, który wszedł w gorące ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Życzę dużo szczęścia, Mireczku :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@PapaForge: super sprawa, Susan Jeffers w 'Nie bój się bać' poleca żeby zacząć od 150 wdzięczności i codziennie dopisywać ( ͡° ͜ʖ ͡°)pomaga na wszystko
  • Odpowiedz
@PapaForge: Ja kiedyś aby przezwyciężyć irracjonalne lęki zrobiłam sobie zeszyt "oczekiwania vs rzeczywistość". Aby zobrazować np. szłam na rozmowę o pracę na wyższe stanowisko i wpisałam sobie czego się boję, co się może wydarzyć złego np. że wyjdę na niekompetentną etc, wszystkie odczucia i prognozy tego jak uważam że będzie, plusy i minusy pójścia tam, co mogę zyskać, co mogę stracić. Po powrocie uzupełniałam wersje tego jak było w rzeczywistości i
  • Odpowiedz