Wpis z mikrobloga

Ponieważ jest piątek wieczór i na pewno spędzacie go przed kompem (jak to na #przegryw) przystało proponuję małą zabawę pt. najbardziej upokarzający i #blackpill moment waszego życia.

Zacznę od siebie. Kiedyś współlokator z akademika miał jechać ze swoją dziewczyną i znajomymi #!$%@? (nie pamiętam) ale po kogoś pojechali i jedna dziewczyna została ze mną na 2 godziny w pokoju (jej chłopak miał przyjechać czy coś takiego). Typiara z mojej klasy w licbazie swoją drogą. I tak siedzimy w tym pokoju ja robię jakiś tam projekt na kompie, ona czyta bzdury na necie. I tak próbuję bez żadnych intencji zagaić jakąś tam rozmowę a ta mnie zbywa jakimiś tam półsłówkami, odpowiada od niechcenia i patrzy na mnie z taką pogardą jak chyba nikt nigdy. Nigdy przedtem i nigdy potem nie poczułem się tak bardzo nikim. Że w zamian za gościnę w moim bądź co bądź pokoju nie otrzymalem nawet pół grama uwagi. Że nawet nie zasługuję na zwykłą kurtuazję i kawałek głupiej rozmowy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 23
@m_ney: kiedyś kumpel spotykał się z taką zadufaną laska ale zerwali, ona zaczęła spędzać ze mną sporo czasu. Raz mi odwaliło i myślałem że się w niej zakochałem, chwile po tym jak ode mnie wyszła pobiegłem do jej akademika aby powiedzieć co czuje i pocałować.
Jak wpadłem do jej pokoju jadła sałatkę jarzynową.....
@m_ney: Kiedyś taka jedna koleżanka z pracy (wiek około 23) zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głów i powiedziała mi wprost że w sumie to ja nie jestem taki zbyt wysoki... Dodam tylko że mam prawie 2 metry wzrostu.

Nawet nie było to dla mnie upokarzające, ale pomyślałem sobie co w takich chwilach muszą czuć goście poniżej 170 albo już nawet poniżej 180. Tacy dla kobiet to już chyba podludzie. Laski
@m_ney:

Jakieś 11 lat temu. Poszedłem na uczelnię z trzydniowym zarostem , opalony na solarce. Jeden gościu zażartował że Enrique. Na co p0lka , w ogóle nie zadbana , okulary najprostsze jak na tych kolażach ze zdjeciami inceli , no 1/10 ,mówi: "Chyba mongolski Enrique"

Pracowałem swego czasu na słuchawce. Jeden gościu gadał z jedną dziewczyną , żeby się ze mną umówiła , ona na to "On jest brzydki" na co
@m_ney: Ja jeszcze dodam jeden bardzo ciekawy moment: od gimbazy miałem potworny trądzik. Taki wręcz gnijący ryj. I trwało to mniej więcej do 21 roku życia gdy druga seria izoteku zlikwidowała ten problem. No ale blizny pozostały.

Z racji tego trądziku przeżyłem kilka #!$%@? sytuacji. Pamiętam z tego okresu szalenie żenujące wizyty z matką u dermatologa. Raz na miesiąc dwa wkraczałem do gabinetu gdzie lekarka patrzyła na mnie z rezygnacją, otwierała
@m_ney:
Jak miałem 15-16 lat to byłem na wakacjach nad morzem z 2 kuzynami i takimi 3 kolesiami (synowie znajomych moich rodziców). Wieczorem siedzieliśmy na takim #!$%@? placu zabaw obok hotelu i później postanowiliśmy wracać do starych. Przeszliśmy obok koło 2 takich karyn, które siedziały na ławce i jedna skomentowała:
- Chłopaki, fajne z was dupy, ale idźcie sobie.
Druga odpowiedziała:
- No fajni, ale oprócz tego w czerwonej koszulce.
Tym