Wpis z mikrobloga

Skończyłem wczoraj #thelastofus2
Kupiłem na premierę, ale nie miałem za bardzo kiedy grać i odpakowałem pudełko z tydzień temu. Starałem się też omijać spojlery i recenzje i całą inbę co się odwaliła na metacritic

Dałbym tej grze 8/10, jakby jej nie tknęła krzywa lewacka ręka to bez problemu byłoby przynajmniej oczko wyżej.
Z pewności gra warta ogrania i nie zasługuje na 1/10.

Jak ktoś nie grał, to nie czytajcie tego wpisu dalej bo będą spojlery.

Sam główny wątek fabularny bardzo fajnie rozwiązany - pół gry robimy #!$%@?, drugą połowę obserwujemy z drugiej strony i patrzymy cośmy #!$%@?.
Śmierć Joela jakoś nie sprawiła żebym miał przez to hejtować Naughty Dog - są wesołe i smutne historie, lepszy taki wątek niż kolejna gra gdzie główni bohaterowie odlatują helikopterem ku zachodzącemu słońcu.

Technicznie czołówka. Świetna grafika i muzyka, świetna fizyka, świetne animacje. Jedyne co kuje w oczy to starcia NPCów - jak się napuści zarażonych na ludzi, czy walki Wilki-Blizny wygląda to komicznie i topornie.

I teraz czas na mój spóźniony prawacki ból dupy... - przypominam, grałem totalnie nie wiedząc czego się spodziewać.

Wątek homo z Ellie i Diną jest totalnie zbędny i niepotrzebny. Z początku po scenie w piwnicy z marihuanen myślałem że jeśli to tyle, to w sumie nie ma o co być krzyku... no ale im dalej w las tym więcej lewackiego #!$%@? ładuje się na ekran i się człowiek czuje jakby oglądał jakąś kolejną produkcję Netfliksa gdzie chyba chodzi jakiś lewak z sojowym latte i odhacza obowiązkowa listę:
- murzyn
- homo
- trans

Abby wygląda jak chłop, wygląd tej postaci wręcz odrzuca. Na obrazku poniżej są początkowe concept arty jak miała wyglądać, an kilku innych też wygląda kobieco, jednak w samej grze mamy Pudziana z warkoczem. Czemu? Nie wiem, choć się domyślam ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Przy scenie seksu jedyne co mi przechodziło po głowie to:

Owen ty pedale #!$%@? to przecież chłop jest ()


No ale dobra. Już kij z tym designem Abby - baby są różne, może ta sterydy ładowała, a Owen był pijany. Gramy se dalej.

Nagle #!$%@? wie dlaczego i po co chiński gówniak którego uratowaliśmy okazuje się transem:
https://www.youtube.com/watch?v=cTE0386gT0Y

Chlip chlip: urodził się dziewczynkom, a chciał być chłopem i go nie tolerujo - #!$%@? sarafickie transfoby


Mój wygląd po zobaczeniu tej sceny:
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_mnGYkjLxXc1FoHpPR09weILJoyFZ6rv4.jpg

Później na farmie też jakieś homo sceny z Ellie i Diną. Już w sumie dobrze że pokazywali lesby. Jakby to była gra z całującymi się gejami to by już tego chyba moje delikatne prawackie serduszko nie wytrzymało

Jest też śmieszny wątek żydowski - wpadamy do Synagogi. Na plus notatka że Polacy pomagali Żydom w czasie wojny, bardzo ciekawa jest też praca celownika w tej lokacji - jeden nieostrożny ruch, gdzieś tam palec się poślizgnie i UUUUU antysemityzm gotowy. Nie tym razem ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

https://www.youtube.com/watch?v=yr01s3BC_Z8

Ogółem gra fajna, byłaby fajniejsza gdyby nie polityczna poprawność i trendy wpychane każdemu wręcz na siłę

#ps4 #tlou2 #bekazlewactwa
Pobierz
źródło: comment_1607355642T1l0sT5glW6Fur5sbwIrkC.jpg
  • 10
@QBA__: 2 tygodnie temu skończyłem, tez kupiłem na premierę i udało mi się ominąć większość spojlerów (niestety wiedziałem kto umrze). Spostrzeżenia mam podobne, gdyby nie to całe tęczowe gunwo to bym dał 8 a tak 4 ¯_(ツ)_/¯
@Antoni_Kosiba: czy ja wiem, ciężko mi sobie przypomnieć grę w której dostajemy możliwość obserwowania drugiej strony, ciekawy zabieg z wykreowaniem ze zwykłego NPC osi napędowej dla zdarzeń. Historia też jest dobrze opowiedziana [może z kilkoma wyjątkami].

@QBA__: ogólnie rozumiem, że ten wpis to bait, ale złapałem się dopiero na "dobrze, że pokazywali lesby", no chyba, że nie bait, to wow. Swoją drogą przecież homoseksualność Ellie była już w 1 części
Choćby w wiedzimnie 2 z 2012 roku mamy taka możliwość Wcielamy się na jakiś czas w Jaskra
Oczywiście ten zabieg w tlou2 jest bardziej rozwinięty ale czy to faktycznie jest zaletą? Według mnie gra jest rozciągnięta do granic możliwości i pod koniec zmuszalem się do grania