Aktywne Wpisy
mirko_anonim +55
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dzień dobry Mirki i Mirabelki.
Jest 5:18, nie mogę spać, wiec stwierdziłam, że do Was napiszę.
Mój chłopak miał wczoraj okrągłe 27 urodziny. Powiedział, że nic nie chce, bo wszystko ma, a tak w ogóle nie lubi obchodzić urodzin. No ale stwierdziłam, No nie można tak, to są przecież urodziny i postanowiłam kupić dla niego stoliczek na komputer do salonu, o którym mówił już od jakiegoś czasu. Urodziny spędziliśmy
Dzień dobry Mirki i Mirabelki.
Jest 5:18, nie mogę spać, wiec stwierdziłam, że do Was napiszę.
Mój chłopak miał wczoraj okrągłe 27 urodziny. Powiedział, że nic nie chce, bo wszystko ma, a tak w ogóle nie lubi obchodzić urodzin. No ale stwierdziłam, No nie można tak, to są przecież urodziny i postanowiłam kupić dla niego stoliczek na komputer do salonu, o którym mówił już od jakiegoś czasu. Urodziny spędziliśmy
Tytuł: Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca
Autor: Alice Lugen
Gatunek: literatura faktu
Ocena: 9/10
Pod koniec stycznia 1959 roku grupa turystów, głównie studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej, postanowiła uczcić kolejny zjazd KPZR zdobyciem góry Otorten w Uralu Północnym. Wyprawa zakończyła się tragicznie i w wyjątkowo zdumiewających okolicznościach.
Według mnie najlepsza bardzo ciekawa pozycja traktująca o tragicznej wyprawie. Nie wskazuje ona przyczyn tragedii ale przedstawia wiele faktów związanych z nią dzięki czemu czytelnik sam może wysnuć swoje wnioski. Ogromna bibliografia, wydaje się, jest wynikiem długotrwałych poszukiwań źródeł. Dodam też, że książka pozwoliła mi osobiście odrzeć zasłonę mistyki i tajemnic związaną z tragedią, które nagromadziły się przez lata.
#bookmeter #ksiazki #czytajzwykopem
Skorzystam z sytuacji, że tutaj jesteś. Nie uważasz, że Yuba County Five byli nafrytani? Koleś, który z nimi był lubił metaamfetamine.
Natomiast wracając do książki z wpisu OPa, chyba wrzucę sobie ją na listę do zapoznania się. Podczas prac nad filmem zdarzało mi się zerkać na stronę Alice