Po grudniowo - styczniowym obżarstwie wchodzę na deficyt, przez pierwsze 2 tygodnie mam ogromne ssanie z którym ciężko sobie poradzić. Ktoś ma jakieś swoje sposoby żeby się bardziej zapchać?
U mnie to: - pomidor - papryka - ogórek kiszony - kapusta kiszona - cola zero - stopniowe opoźnianie pierwszego posiłku tak żeby dojść do 11:00 - 12:00
-jajka na śniadanie (ogólnie tłuszczowe śniadanie dobrze działa w tym temacie) -odpowiednia ilość białka w diecie -ziemniaki -wszystkie warzywa poza strączkowymi -truskawki i inne owoce niskokaloryczne -dużo wody -galaretki/sosy zero jak przyjdzie ochota na słodkie -epikatechina prawdopodbnie może pomóc w hamowaniu nadmiernego apetytu
Nigdy nie mówcie swoich słabości kobiecie, wykorzysta ona to w najmniej oczekiwanym momencie aby jeszcze bardziej was dobić. One mają w genach zapisaną nienawiść do słabych samców.
U mnie to:
- pomidor
- papryka
- ogórek kiszony
- kapusta kiszona
- cola zero
- stopniowe opoźnianie pierwszego posiłku tak żeby dojść do 11:00 - 12:00
#dieta #mikrokoksy
-jajka na śniadanie (ogólnie tłuszczowe śniadanie dobrze działa w tym temacie)
-odpowiednia ilość białka w diecie
-ziemniaki
-wszystkie warzywa poza strączkowymi
-truskawki i inne owoce niskokaloryczne
-dużo wody
-galaretki/sosy zero jak przyjdzie ochota na słodkie
-epikatechina prawdopodbnie może pomóc w hamowaniu nadmiernego apetytu