Wpis z mikrobloga

Nie potrafię włączyć się w dyskusje. Kiedyś jak tryhardowalem i copowalem do bycia normikiem na początku studiów, to zawsze jak podchodziłem do grupki ludzi, to ja stałem tak na uboczu zerkając im w zasadzie przez ramię. Nie byłem częścią "kółeczka" i w sumie to tak jak bym podsłuchiwał. Nawet jak coś powiedziałem to nikt nie reagował lol. Eh dobrze ze dałem sobie spokój już
#przegryw
  • 3
  • Odpowiedz