Wpis z mikrobloga

Czy chiński DAC za 20 dolarów jest cokolwiek wart, czyli mikro-recenzja sprzętu Lusya Fever DAC (do znalezienia też pod wieloma innymi nazwami). Chińska odpowiedź na dużo droższe Audioquest DragonFly. Nie jest to reklama, sprzęt kupiony w sumie z ciekawości, kontynuacja tego wpisu:
https://www.wykop.pl/wpis/54528859/panie-chinczyk-zobaczymy-czy-to-jest-cos-warte-%CA%96-/

tl;dr:


Sprzęt odkryłem zupełnym przypadkiem, prawdopodobnie w jakimś wątku na reddicie. Zachęcony pozytywnymi opiniami zamówiłem i... jestem pozytywnie zaskoczony.

Na wstępie zaznaczam: nie jestem profesjonalistą, opinie zawarte poniżej są czysto subiektywne, oparte w głównej mierze na moich odsłuchach.

Jak to gra? Dobrze, bardzo dobrze jak za te pieniądze. Odsłuchy wykonywałem na:
- KZ ATE
- KZ ZSX "Terminator"
- Superlux HD669
- AKG K712 Pro
- ATH-W1000ZTH
Czyli od bardzo tanich chińczyków pchełek, poprzez średnią półkę, po całkiem dobre słuchawki. Z napędzeniem żadnych z ww. słuchawek nie było najmniejszych problemów. W przypadku słuchawek łatwych w napędzeniu jak np. ZSX na pozłacanych kablach, maksimum komfortowego słuchania to 8-10/100 na windowsowym suwaku, a już wtedy jest naprawdę głośno. Nie posiadam niestety żadnych słuchawek które wymagają wzmacniacza w stylu 600ohmowych Beyerdynamiców, moje najbardziej wymagające AKG mają impedancje 62ohm (to jeszcze nie dużo, ale już choćby z gniazda telefonu grają tak-sobie) i chińczyk daje z nimi radę na luzie.

Długaśne opisy na temat sceny niewiele mówią, więc postaram się skupić na konkretach i porównaniach. Jakość jest w porządku, dźwięk jest czysty, nie brakuje żadnych fragmentów pasma. Zarówno góra, średnica jak i basy są takie jak być powinny. Jest to duży krok na przód wobec integr. Postaram się o małe porównanie:
- integry w thinkpadach (x230, x260) - niebo, a ziemia na korzyść chińczyka. To z myślą właśnie o prywatnym x260 kupiłem Lusye bo o ile sam Thinkpad jako całość jest super, to układ audio jest przeciętny i domyślne wyjście słuchawkowe bardzo kiepsko radziło sobie z moimi słuchawkami.
- integry na współczesnych płytach głównych - o ile same integry przeszły długą drogę od czasów AC'97, po dzisiejsze już całkiem nieźle grające układy z Realtek ALC1220 to dalej warto zainwestować w zewnętrznego DAC'a. Nawet w przypadku słuchawek tanich takich jak Superluxy progres jest słyszalny.
- telefony ze średniej półki głównie seria Redmi Note, czy 9T a także miboxy do TV - duży progres, sprzęt jest kompaktowy i można go nosić stale wpięty do słuchawek. W przypadku telefonów potrzebujemy adapter pod USB C. W przypadku MiBoxa oferuje oczywiście tylko dźwięk stereo z racji pojedynczego analogowego wyjścia, ale i tak jest to lepszy układ.
- Fiio E10K - i tu dopiero chińczyk się poddał, ale dopiero wobec sprzętu 4x droższego (który i tak jest dość tani jak chodzi o markowe DAC). Fiio oferuje lepszą kontrolę dźwięku, lepszą jakość słyszalną w ślepych testach, im lepsze słuchawki tym bardziej widoczną. Natomiast nie jest to różnica tak duża jak przepaść cenowa

Często w tematach poświęconych słuchawkom, kartom muzycznym czy właśnie DAC'om spotykam się ze stwierdzeniem "nie jestem audiofilem, ale...". To jest sprzęt idealny właśnie dla takich osób, taki low-entry-level który warto polecić i być może za parę lat zamienić na coś lepszego jeżeli się wkręcicie. Jakieś superluxy za 100-150zł + ten chiński DAC za 75zł, zjadają bez popity większość "gejmingowych" konstrukcji z hedsetami rgb do 500zł

Nie jest to #audiovoodoo - a kawałek chińskiej, solidnej elektroniki stworzony za miskę ryżu w tajwańskim garażu. Korzystam zasadniczo na co dzień, głównie dopinając go do thinkpada i AKG712 słuchając muzyki do snu. Jestem mega zadowolony z zakupu, za najlepszy dowód niech posłuży to że... kupiłem sobie drugi ( ͡° ͜ʖ ͡°) - do Miboxa. Polecam i wołam zainteresowanych poprzednim wpisem

#aliexpress #chinskiecuda #audio #audioboners #sluchawki #audiofile #pcmasterrace #zakupyzchin #tworczoscwlasna #muzyka #spotify
Atreyu - Czy chiński DAC za 20 dolarów jest cokolwiek wart, czyli mikro-recenzja sprz...

źródło: comment_1611411324kjxEgRB3L9LSnoHjC6miPO.jpg

Pobierz
  • 61
czytam/oglądam właśnie różne recki i w każdej na temat tych samych słuchawek inna opinia :D wydaje się, że sennki 600/650/660 to najbezpieczniejsza opcja ale boje się, że skoro otwarte to za nisko nie zejdą, poza tym wydaje mi się, że one grają "do środka głowy", a nie tworzą muzykę "przed" słuchaczem (o ile to ma sens). Pewnie tak jak ze wzmakiem, 2 lata będę szukał :D


@emjot86: skąd jesteś? Szukaj sklepów/ludzi,
@pawelkoszalin2: @Sihill_pl: to najpierw troche teorii:
https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/review-apple-vs-google-usb-c-headphone-adapters.5541/
pod względem zniekształceń i mocy dla słuchawek 'przenosnych/biurkowych' jest aż nadto wystarczający (wersja US nawet nieco mocniejsza) a pod względem jakości muzyki jest uh... no zajebisty, bo to apple a tutaj zawsze jest jak powinno być bez zabarwień.
Sam dac rozpoznawany pod każdym desktopowym os, wspiera mikrofon i obsługuje do 24bik/48khz.

Mam porównanie z dragonflajem red, fiio k3, fiio x3, fiio e7 i
@Atreyu: Z czystej ciekawości wpiąłem sobie HiFiMan'y HE-400i (2020) do Lusya zamiast do SC808.

Lusya nie radzi sobie z gęstą metalową muzyką tak dobrze. Ma tendencję do gubienia się, przez co rozumiem, że wszystko się zlewa w jedną pulpę, w której umykają instrumenty. Gra też nieco brudniej, wokale nie wybrzmiewają tak dobrze. Brak jej tej głębi, nie zaokrągla tak ładnie basu i jego konturów.

Przepiąłem słuchawki pod front panel z Realtek
@eternit_nie_wybacza: zalezy od sluchawek - na ath sr9 APO żeby ściąć ich chory peak powyżej 16khz, na reszcie niczego, podoba mi się jego brak podbarwiania właśnie.
Ale no, jak raz dowalisz eq to faktycznie potem zawsze dajesz eq bo bez niego jest dziwnie ;D