Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Witam!

Mieszkam z chłopakiem od prawie roku, razem jesteśmy 3 lata. Mieszkamy u niego. Mieszkanie odziedziczył po matce, ale dalej spłaca częśc hipoteki. Wydatkami dzielimi się tak, że za żywność i częśc wydatków płacę ja, za resztę wydatków i hipotekę płaci on. Pracujemy obydowje od pon-pt.

Jestem przyzwyczajona, że w moim domu jak coś się zepsuło to mój tata od razu to naprawiał. A mój chłopak nie..Nic mu nie przeszkadza. Drzwiczki w szafce urwane od 2 lat (teraz ja kombinuję, żeby chociaż jakąś zasłonkę założyć), okap nowy kupił to od 1,5 roku zbiera kurz bo nie chce mu się go założyć (ostatnio powiedział, żebym zadzwoniła po kogoś, żeby to załatwił), toaletę w mniejszej łazience trzeba wymienić to załatwił numer do "fachowca" i mówi, żebym ja zadzwoniła, a przecież ja się na tym nie znam, co mi fachowiec powie to, w to ja uwierzę; do kuchni i łazienki trzeba szafki dokupić, powiedziałam mu, żeby wymierzyć i kupimy razem (w sensie, że zapłacę za połowę), to powiedział, żebym sama mierzyła; w przedpokoju dziura taka na 15cmx15cm jak kaloryfer 1,5 roku temu naprawiał i od tej pory tego nie zakleił, ani nic z tym nie zrobił; a ostatnio to mi powiedział, że trzebaby z sufitu farbę zeskrobać i odmalować (wiem jak to zrobić bo sama nieraz tacie pomagałam przy takich pracach) i, czy mogłabym to zrobić, bo jemu się odechciewa na samą myśl. Mój tata, złota rączka, zasugerował, że przyjdzie i to wszystko porobi, ale nie będę starszego taty na emeryturze ciągać, żeby to zrobił, bo mojemu niebieskiemu się nie chce. Dodam, że to nie chodzi o to, że nie ma czasu, weekendy zazwyczaj spędza na graniu, tylko ma "inne priorytety". Ja jak raz się zagrałam w jedną grę, która mnie wciągnęła i prania nie wstawiłam, to powiedział, że przed graniem są inne obowiązki przecież. Czy to normalne u dzisiejszych facetów? Tak nie dbać o dom? Czy ja jestem źle przyzwyczajona, że u mnie tata wszystko potrafił i nie pozwoliłby np. żeby w podłodze diura była przez 2 dni, a co dopiero 1,5 roku? Dodam, że mój niebieski się wychowywał bez ojca, ale nie wiem, czy to ma jakiś wpływ i nie chcę tutaj nikogo obrażać.

#niebieskiepaski #zwiazki #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6017eecf5e3a1c000abb4433
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 25
Czy ja jestem źle przyzwyczajona, że u mnie tata wszystko potrafił i nie pozwoliłby np. żeby w podłodze diura była przez 2 dni, a co dopiero 1,5 roku? Dodam, że mój niebieski się wychowywał bez ojca, ale nie wiem, czy to ma jakiś wpływ i nie chcę tutaj nikogo obrażać.


@AnonimoweMirkoWyznania:

No i wszystko wyjaśnione.

Aha. nie oceniam chłopaka negatywnie. każdy ma prawo żyć jak chce. Pytanie tylko czy TY, przyzwyczajona
@AnonimoweMirkoWyznania: a czemu ty nic nie zrobisz? Naprawa drzwiczek wymaga dużej krzepy, że nie dasz rady jako kobieta?
Kompletnie nie ogarniam... Masz takiego wspaniałego tatę, zamiast chłonąć od niego wiedzę, to twoja jedyną nauka z domu było to, że ktoś robi coś za ciebie. To już twój niebieski jest trochę bardziej usprawiedliwiony, bo nie miał kto mu pokazać. Chociaż też leń, pasujecie do siebie (
OstryStulejarz:

nie chce mu się go założyć (ostatnio powiedział, żebym zadzwoniła po kogoś, żeby to załatwił),

Gruba sprawa. Będzie ciężko z takim. Oby innymi rzeczami nadrabiał bo w przyszłości będzie to bardzo uciążliwe.

Czy to normalne u dzisiejszych facetów?

Nie to nie jest normalne, że samemu się nie chce i załatwić kogoś aby zrobił też się nie chce.
Inna sprawa, że tu może nie chodzi o lenistwo tylko jemu jest obojętnie
M.: Niestety masz taką męska cipkę w domu. Skoro nie umie i ma 2 lewe ręce to przynajmniej niech da zarobić fachowcowi. Niestety brak ojca będzie się odbijać, nikt mu nie pokazał że można się nauczyć robić różne rzeczy w domu albo jak załatwić to i owo. Ma inne priorytety tak zawsze będzie miał a ty będziesz tym fizycznym w domu od załatwiania spraw codziennych. Współczuję.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
OP: @Feedersick Ale ja już sprzątam, robię zakupy, wstawiam, wieszam, układam itp. pranie (gotuję czasami w weekend, bo obydwoje jemy poza domem). On nie robi nic. Ja przyjęłam rolę typowo kobiecą, więc to chyba normalne, że on coś powinien robić. Do tego co ja robię, jeszcze mam naprawiać gniazdka, szafki, dziury w podłogach itp.?

@graf_zero Chyba normalne, że chcę mieszkać w normalnych warunkach. Ja do tego mieszkania nie mam żadnych praw.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: mnie najbardziej wkuwia jęczenie kiedy to zrobisz... Miałeś to zrobić... No zrobię.. kiedy?... Jak będę miał czas.. prawda taka że bez gadania zrobiłbym to szybko...a tak nabiera mocy urzędowej... No chyba że sam cos widzę że jest nie tak i bez gadania to jak umiem to robię... Ale biadolenie pogarsza mocno chęci
@AnonimoweMirkoWyznania: Wygląda jakby mu to rzeczywiście w ogóle nie przeszkadzało, a tutaj to jest potrzebna szczera chęć sprawienia drugiej osobie przyjemności (albo żebys się chociaż odczepiła). Mówię trochę z własnego doświadczenia - o niektórych rzeczach muszę ciągle myśleć i pamiętać, a inne robię automatycznie i nie zasnąłbym bez ogarnięcia ich.
W zasadzie miałem trochę podobnie też jeśli chodzi o związek, poprawiło się razem z ogólnym poprawieniem relacji. Jak chcesz pogadać na
Dodam, że jak kupiliśmy szafę z IKEA taką kilkudrzwiową, którą mieliśmy razem skręcać to sama skręciłam, bo on "był zajęty" (miał wtedy urlop, ale grał ze znajomymi w coś tam) ale to chyba niesprawiedliwe, żebym wszystko ja musiała sama robić?


@AnonimoweMirkoWyznania:
W związku sprawiedliwe jest wszystko na co się godzisz.
ZepsutyDrań: OPko droga, olej tego Mirasa! Kompletnie nie docenia ani ciebie ani twojej pracy.
Chcesz mieć dzieci w przyszłości? To teraz sobie wyobraź, że do 100% domowych obowiązków dojdzie opieka nad bombelkiem przy której on nie pomoże. Zostaniesz sama ze wszystkim.

@AnonimoweMirkoWyznania: mnie najbardziej wkuwia jęczenie kiedy to zrobisz... Miałeś to zrobić... No zrobię.. kiedy?... Jak będę miał czas.. prawda taka że bez gadania zrobiłbym to szybko...a tak nabiera mocy
Ale ja już sprzątam, robię zakupy, wstawiam, wieszam, układam itp. pranie (gotuję czasami w weekend, bo obydwoje jemy poza domem). On nie robi nic.


Wut?! Jakim cudem ty wytrzymałaś tyle czasu? (°° Przecież to jest chore, albo ty się zajmij naprawami, a on niech w zamian robi zakupy, sprząta itd. (tak, żeby wyszło po równo) albo olej tego Karyna natychmiast.
Mieszkanie odziedziczył po matce, ale dalej spłaca częśc hipoteki.


@AnonimoweMirkoWyznania: W zasadzie to właściciel mieszkania powinien oporządzać je tak, aby było funkcjonalne. Sam powinien zadbać o fachowca, jak nie jest w stanie tego samodzielnie zrobić. To, że tego nie robi nie świadczy o nim dobrze.

Czy to normalne u dzisiejszych facetów? Tak nie dbać o dom?


U niedojrzałych osób zapewne tak. Problem w tym, że w obecnych czasach mamy więcej równouprawnienia.