Aktywne Wpisy
mirko_anonim +19
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci.
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci.
sprzedam_nerke +331
Skąd w ogóle to przekonanie w UE, że trzeba przyjmować jakichkolwiek migrantów? I jednocześnie procedura relokacji pokazuje, że nikt ich do końca nie chce. To może umówić się, że po prostu nie przyjmujemy z automatu nikogo? Na świecie, jakieś 4-5 mld ludzi żyje na gorszym poziomie niż w UE, co gdy wszystkim się zamarzy migracja?
#ue #imigracja
#ue #imigracja
Mam dość swojego życia.
Zarabiam ponad 11000 PLN miesięcznie, ale w tej pracy czuję się jakby banda bezmózgich cerberów ciągle dyszała mi w kark. Banda nie znających się na rzeczy managerów ustawia cele wyjęte spomiędzy pośladków i oczekuje cudów. Przez ostatnie dwa tygodnie stycznia zrobiłem przez to ponad 90 nadgodzin, z czego 2x16h w soboty.
Mimo że kolejna wypłata będzie dzięki temu przekraczała 20.000, mam tego dość.
Mam żonę, ale o byle bzdurę zaczyna na mnie wrzeszczeć i jakieś dziwne implikacje z rękawa wyjmować. Nie czuję się szanowany, nie czuję się kochany. Od dawna. Mój wynikający z tego i wielu innych spraw smutek jest powodem kolejnych kłótni i jeszcze dziwniejszych implikacji, z których wynika że ów smutek jest dla żony problemem, ponieważ sprawia że ona czuje się źle. Tak. Nie bądź smutny bo MNIE to przeszkadza. Bo JA jestem przez to nieszczęśliwa.
Mam tego dość.
Mam dziecko. Kocham je bardzo. Nie wiem czy to normalne w wieku około czterech lat, ale czasami strasznie źle na mnie reaguje. Mimo że nigdy dziecka nie uderzyłem, rzadko nawet głos podnoszę... Potrafi z całej siły przyłożyć mi w gębę jak się bodaj z uśmiechem spojrzę. Zazwyczaj zachowuje się świetnie, prawda. Ale jak tylko coś nie pasuje... Wrzask, machanie łapkami na oślep, "IDŹ SOBIE TATA". Boli mnie to strasznie. Za każdym razem to jest cios prosto w serce.
Mam tego dość.
Nie jestem szanowany ani w pracy ani w swoim własnym domu przez własną rodzinę. Mój dzień to zasuwanie dla firmy w trybie "TERAZ, NATYCHMIAST" przy jednoczesnym zbieraniu batów od żony że jestem smutny i zajęty pracą. Ach - i że nie robię od razu tego o co prosi. Podczas pracy. Podczas której i tak staram się zajmować dzieckiem.
Dość. Dość.
Nie zasłużyłem sobie na to. Nigdy nie byłem dla nikogo zły. Nawet podnoszę głos tylko maksymalnie sprowokowany, bardzo rzadko. Mam opinię niebywale spokojnego, ułożonego człowieka, i nie bez przyczyny. A tymczasem żona dostaje wszystko czego chce i nadal jest niezadowolona, wrzeszczy, wbija szpile. Managerowie z roboty dostają góry mojego czasu i nadal są niezadowoleni, ciągle sapią nade mną i silą się na złośliwości jednocześnie za każdym razem popisując się swoją bezbrzeżną ignorancją od której jest mi niedobrze.
Jednocześnie absolutnie nie boję się śmierci. Nie, nie żartuję - i tak, doskonale wiem o czym mówię. Lepiej niż miażdżąca większość aktualnie żywych ludzi.
Dodajcie to sobie.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #601966fb5e3a1c000abb4605
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Przekaż darowiznę
Może czas na powrót do biura? Żebyście i Ty, i żona mieli przestrzeń dla siebie, i zdążyli trochę od siebie odpocząć, zatęsknić. A praca
@AnonimoweMirkoWyznania: bezstresowe wychowanie? brak twardych reguł? jasno naniesionych granic?
z ciekawości - czy dziecko je w wyznaczonych porach i przeznaczonym do tego miejscu (posiłki przy stole wraz z rodzicami)?
Zaakceptował: marcel_pijak
Zaakceptował: marcel_pijak
@ProResHq: Pewnie masz rację. Jednak serce nie sługa, jak się okazuje. Co do biura, to kiedy jeszcze jeździłem tam prawie codziennie to nie kojarzę żeby w domu było lepiej.
@BozenaMal: Jakoś tak sobie wyobrażam że jak kto drugą osobę kocha, to jej smutek nie jest problemem "bo przez to mnie jest
Zaakceptował: marcel_pijak
Może czas pogadać o tym z kimś kto się zajmuje życiowymi zmianami zawodowo - psychologiem?
Trzymaj się miras. :)
Bolec
Na
Boku
A jakby na mnie dziecko rękę podniosło t byłoby pierwszy i ostatni raz. Ale jak sobie pozwalasz tak masz - widocznie jesteś miękkim kukoldem i nawet trzylatek to czuje. Nie masz jaj żeby być mężem i ojcem - hajs nie ma tu niestety nic do rzeczy
Według ciebie