Wpis z mikrobloga

[MINISTER CZARNEK OGŁOSIŁ ZMIANY
KORZYSTNE DLA KATOLICKIEGO UNIWERSYTETU LUBELSKIEGO I PISM TEOLOGICZNYCH - notka Staszka Krawczyka]

Zachęcamy Was gorąco do lektury super ważnej notki przygotowanej przez Staszka Krawczyka, socjologa i publicystę. Treść wklejamy poniżej:
Co tam słychać w nauce polskiej?

Przemysław Czarnek, Minister Edukacji i Nauki, ogłosił zmiany w wykazie czasopism naukowych [1]. To bardzo ważny dokument dla polskich badaczy i badaczek, przekłada się bowiem na sposób oceniania ich pracy, a konsekwencji – między innymi na finansowanie instytucji akademickich, w których pracują (np. uczelni wyższych).
Nowy wykaz budzi… kontrowersje. Niżej wymieniam kilka kwestii, które w większości wypatrzyli inni, a w mniejszości ja.
(A) W porównaniu z poprzednim wykazem, przygotowanym w czasie kadencji ministra Jarosława Gowina [2], wzrosła punktacja wszystkich czasopism, w których w ciągu ostatnich kilku lat publikował Przemysław Czarnek [3]. Za artykuł w „Przeglądzie Sejmowym” można było poprzednio otrzymać 70 punktów, obecnie – 100. Periodyk „Teka Komisji Prawniczej PAN Oddział w Lublinie” miał 40 punktów, teraz ma 100. „Biuletyn Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego” miał 20 punktów, a w tej chwili ma 70. (Te informacje zawdzięczam Franciszkowi Krawczykowi).
„Teka” i „Biuletyn” wydawane są przez tę samą instytucję, czyli Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa KUL [4]. W październiku 2020 roku zarząd stowarzyszenia przedstawił publicznie „Stanowisko […] w sprawie ataków na osobę dra hab. Przemysława Czarnka, prof. KUL i poparcia dla Jego nominacji na Ministra Edukacji i Nauki” [5]. Na Wydziale Prawa KUL minister skończył wcześniej studia magisterskie, zrobił doktorat, a następnie habilitację. Obecnie pełni tam funkcję profesora [6].
(B) „Teka” i „Biuletyn” (po 100 pkt) uznane zostały za bardziej wartościowe periodyki niż „Nature Human Behaviour” czy „Nature Astronomy” (70 pkt, tyle samo co poprzednio). Jak zauważył na Twitterze Michał Bilewicz, „nowe czasopisma ze stajni Nature już w 2019 miały IF na poziomie 12 i z miejsca stały się topem w swoich dziedzinach” [7] (IF, impact factor, to jedna z ważniejszych miar oceny światowych pism naukowych). Z kolei w przypadku „Biuletyna” i „Teki” IF wynosi 0. To nie oznacza, że periodyki te nie mają żadnej wartości, ale wywindowanie ich ponad pisma z grupy „Nature” może rodzić… pewne zdziwienie.
(C) Awansowały również wszystkie trzy pisma ze skrótem „KUL” w nazwie, które figurowały w poprzednim wykazie: „Ethos. Kwartalnik Instytutu Jana Pawła II KUL” (z 20 na 70 pkt), „Studia Prawnicze KUL” (z 40 na 70 pkt) oraz „Zeszyty Naukowe KUL” (z 20 na 40 pkt). Ponadto na listę dostał się periodyk „Teka Komisji Historycznej TN KUL” (uzyskując 20 pkt).
(D) Michał Bilewicz wypatrzył też, że do wykazu trafiło (z wyceną 40 pkt) czasopismo „Fides, Ratio et Patria. Studia Toruńskie”, które wydaje Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej założona przez o. Tadeusza Rydzyka [8]. Maciej Juzaszek wskazał na analogiczną sytuację „Ateneum Kapłańskiego”, publikowanego przez Włocławskie Wydawnictwo Diecezjalne [9a]. Do tego dodać możemy kwartalnik „Fides et Ratio”, który wcześniej miał punktację 20 pkt, a teraz – 70 pkt; w tym wypadku wydawcą jest Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Michałowi Bilewiczowi zawdzięczam również dostrzeżenie, że na listę po raz pierwszy trafiły dwa rzymskokatolickie periodyki nie naukowe, lecz publicystyczne: „Christianitas” (20 pkt) i „Teologia Polityczna” (40 pkt) [9b] – a także działające raptem od 2020 roku czasopismo, w którym przewodniczącym rady naukowej jest niejaki Kamil Zaradkiewicz: „Nieruchomości@. Kwartalnik Ministerstwa Sprawiedliwości” (70 pkt) [9c].
(E) Emanuel Kulczycki napisał na Twitterze: „Wiceminister Anna Budzanowska właśnie poinformowała Komisję Ewaluacji Nauki, że złożyła dymisję i od 15 lutego br. nie będzie pracować w Ministerstwie Edukacji i Nauki, wskazując, że uczelnie mogą zakwestionować legalność ewaluacji opartej na właśnie opublikowanym wykazie”. Podstawą do kwestionowania miałoby być „dodanie czasopism do wykazu i zmiana ich punktacji zupełnie poza ramami prawnymi wyznaczonymi przez rozporządzenie” [10]. Ministerstwo Edukacji i Nauki odpowiedziało: „Złożenie dymisji przez Panią Annę Budzanowską było uzgodnione kilka tygodni temu. Łączenie tego faktu z kwestią wykazu czasopism jest nadużyciem” [11].
(F) Emanuel Kulczycki zwrócił także uwagę na wzrost punktacji takich periodyków jak „Vox Patrum” (wyd. Instytut Historii Kościoła i Patrologii KUL, skok z 40 na 100 pkt) czy „Kościół i Prawo” (wyd. Wydział Prawa KUL we współpracy z Towarzystwem Naukowym KUL, skok z 20 na 70 pkt) [12].
(G) Jak czytamy na fanpage’u „Filozofia w Praktyce”: „Tym razem wygrały czasopisma ze słowami «fides», «teologia», «tomistyczny», «wyznaniowe» w nazwie. W czołówce polskich czasopism filozoficznych są m.in. «Scientia et Fides» (z 20 na 100), […] «Teologia i Moralność» (z 20 na 70), «Rocznik Tomistyczny» (spoza listy na 70), «Przegląd Prawa Wyznaniowego» i «Studia z Prawa Wyznaniowego» (oba z 40 na 70)” [13].
(H) Ogólnie mówiąc, średnia punktacja czasopism wzrosła najbardziej w przypadku periodyków teologicznych. Wynika to z zestawienia przygotowanego dla DELab UW przez Wojciecha Hardego [14].

#nauka
#studbaza
  • 2