Wpis z mikrobloga

LISTONOSZ PAT-RYK
ODCINEK 2 - WALENTYNKI

WALENTYNKI TO PIĘKNY CZAS! Wielowiekowa tradycja pielęgnująca miłość, czyli uczucie najwyższe, którego wam przegrywom nigdy nie będzie dane zaznać!!!
Podobnie jest z listonoszem Patrykiem, bowiem jedyna walentynka jaką dostał, to była ta w gimnazjum o treści „ Czekam na Ciebie po szkole w szlafroczku, TATUŚ”, był to naturalnie psikus zrobiony przez Oskara, Nataniela i innych rówieśników. Gdy Patryk odczytał ten liścik, cała klasa się smiała i wytykała go palcami. – Jeszcze kiedyś zobaczycie kto kim będzie i co osiągnie, pomyślał wtedy Patryk!

Minęły lata i Patryk jest listonoszem, pracującym za minimalną krajową, a oskarki z gimazjum bujają się po mieście nowymi furami z salonów i mieszkają na osiedlach deweloperskich, wszystko za pieniądze bogatych rodziców.
Jednakże Patryk jest optymistą, ostatnio na poczcie pojawila się nowa pracownica – Monika – 19 letnia ponętna dziewczyna z osiedla, 8/10 w skali stooleya, kolczyk w nosie, cycki w sam raz na hiszpana. W związku z tym, nasz bohater miał plan, właśnie kończył przygotowywać dla niej walentynkę.
- Ahhh Jess, piękna mi wyszła ta walentynka, myślę że jak Monika ją zobaczy to wtedy się ze mną na pewno umówi. Wręcze jej liścik osobiście, wtedy zobaczy jaki jestem pewny siebie ! – powiedział nasz ulubiony listonosz do swojego kota, po czym włożył ręcznie przyozdobioną kartkę z życzeniami do koperty.

Patryk z podniesioną głową, pewnym krokiem wparował na pocztę, bowiem taka jest prawidłowa postawa samca alfa – tak mówił Mike Uwodzenie, za którego kursy online zapłacil połowę swojej ostatniej wypłaty. Spostrzegł, że Monika z kimś rozmawia, był to jakiś przystojny wysoki brunet, z kwadratową szczeką i oczami łowcy. O NIE! To Nataniel, jeden z rówieśników z gimbazy, który uwielbiał się znęcać nad Patrykiem. To dawne czasy, a ja nie mogę teraz chować głowy w piasek jak zwykły struś. Muszę być jak struś pędziwiatr, podejść odważnie i wręczyć liścik Monice – pomyślał Patryk.
W małej osiedlowej placówce pocztowej, w głównym pomieszczeniu byli tylko oni – Patryk, Nataniel i Monika. Listonosz wyciągnął walentynkę ze swojej czarnej torby niczym rewolwerowiec, zbliżając się do lady zaczał prostować rękę z kopertą, która zmierzała w kierunku Moniki, jej oczy na chwilę oderwały się od Nataniela i spojrzały na biały liścik. Jednak niespodziewanie Nataniel z prędkością światła zrobił ruch dłonią i przechwycił przesyłkę.
-HHAHAHA. Patryk to TY? Co to za liścik z napisem „ DLA MONIKI” ?? Nie żartuj, że to Walentynka?? ZARAZ SOBIE POCZYTAMY CO TU NABAZGRAŁEŚ !!!
- ODDAWAJ TO NATANIEL !!! Zaczął skakać rozłoszczony Patryk próbując dosięgnąć list, który Nataniel trzymał nad głową. Niestety nie mógł go dosięgnąć, gdyż miał tylko 170 cm wzrostu i był heightmoggowany przez ponad 190centymetrowego, studenta prawa - Nataniela. Wspomnienia z gimnazjum wróciły, zaczeły migać w głowie Patryka jak żołnierzowi amerykańskiemu flashbacki z vietnamu.
Nataniel wyjąl szybko list, trzymał go w jednej ręce, a drugą odpychał Patryka naciskając go na jego zakolacką głowę.
- „ DROGA MONIKO, ODKĄD TRAFIŁAŚ NA NASZĄ POCZTĘ, W NASZEJ PRACY WSZYSTKO NABRAŁO BARW, AHAHHAHA, PRZYNOSISZ NAM CODZIENNIE MASĘ UŚMIECHÓW, AHHAHAHAHAH” – ale pierdoły, słyszysz to Monika, AHHAHAHA – śmiał się Nataniel.
- Nie dokuczaj mu – powiedziała zaczerwieniona Monika, która była zażenowana całą tą sytuacją.
- Dobra, Ja spadam Monika, do wieczora, muszę jechać do kancelarii mojego Ojca pomóc mu w jednej sprawie, CIAO – powiedział Nataniel po czym zgniótl liścik, rzucił na podłogę i wyszedł z poczty.
Patryk z nienawiścią spojrzał w kierunku zamykających się drzwi, po czym schylił się i podniósl pogniecioną walentynkę.
- Chciałem zrobić Ci niespodziankę, ale on wszystko zrujnował– powiedział smutny Patryk i położył to co zostało z Walentynki na ladzie
- Dobrze już dobrze, liczy się gest, Nataniel nie powinien się tak zachować – odpowiedziała Monika i rozprostowała ozdobiony liścik.
- Dziękuję Ci za tę walentynkę, piękne życzenia, a teraz idź już na rejon, masz dzisiaj bardzo dużo listów do rozniesienia.

Patryk roznosząc listy po osiedlu myślał o tym co wydarzyło się na poczcie. Jakie były szanse na to, że akurat oprawca z gimnazjum, którego nie widział od wielu lat, pojawi się w tak kluczowym dla niego momencie? Monika się bardzo ładnie zachowała, widać było, że wypadłem o wiele lepiej w jej oczach niż Nataniel– romyślał.

Gdy wracał z rejonu, było już po 17stej, zaczęło się ściemniać. Nieopodal placówki pocztowej zauważył nowego mercedesa, modelu nie znał, bo to dla niego obcy temat, ale wyglądał na taki, na którego nie zarobiłby pracując do końca życia. Kątem oka zauważył, że za kierownicą siedział nie kto inny jak Nataniel, ręce miał splecione za głową, przez chwilę spod kolan przyszłego prawnika wynużyła się jakaś niewiasta, jednak została szybko sprowadzona za pomocą rąk tam gdzie jej miejsce. Patryk zaciekawiony zaczął zbliżać się do pojazdu, był już metr od samochodu i wyraźnie widział, że jakaś dziewczyna wykonuje ruchy w górę i w dół przy użyciu swoich ust na naprężonym 20 cm prąciu Nataniela. Dziewczyna od tyłu, swoją figurą, białą sukienką i włosami przypominała Monikę. NIE !!! TO NIE MOŻE BYĆ ONA – POMYŚLAŁ PATRYK. ONA TAKA NIE JEST !!! Patryk spojrzał na rękę dziewczyny i nie zauważył zegarka na prawej ręce, który zawsze nosi Monika. UFFFF, to nie ona, odetchnął z ulgą Patryk. Tymczasem Nataniel zauważył, że przy samochodzie stoi wpatrujący Patryk i zaczął się śmiać.
- Zobacz znowu przyszedł twój przyjaciel hahahha – powiedział Nataniel wskazjąc palcem na szybę.
Monika obróciła się z obślinionymi ustami i spojrzała prosto w twarz Patryka, na której momentalnie pojawił się szok. Patryk zamarł jak posąg.
AAAAAAHAHAHAHHAHAHA- Śmiał się demonicznie Nataniel.
Patryk nagle zaczął biegnąć w nieznanym sobie kierunku – ucieczka to jedyne co mu pozostało.

Właśnie tak piękne są Walentynki przegrywy. Pamiętajcie, że podczas gdy wy spędzaliście ten dzień samotnie, wasza szkolna miłość #!$%@?ła buzdygana jakiemuś Natanielowi czy innemu Oskarkowi, bowiem Walentynki to dzień miłości – ale nie dla was !!!

#harlekinyspinoff #harlekinydlaprzegrywow #przegryw #incel #blackpill #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski ##!$%@? #stulejacontent #pocztapolska #p0lka #listonoszpatryk
okrim - LISTONOSZ PAT-RYK
ODCINEK 2 - WALENTYNKI

WALENTYNKI TO PIĘKNY CZAS! Wielo...

źródło: comment_1613338152Z68rB3IjRYvNe8er9eutI4.jpg

Pobierz
  • 10