Wpis z mikrobloga

Piekło zamarzło. Kupiłem Invictusa Victory bo mi się spodobał chociaż to nic odkrywczego xD zapach jest głębszy niż oryginał i mniej krzykliwy. Wyczuwam syntetyczną aczkolwiek przyjemną wanilię i tonkę. Kiedy oryginał krzyczy i jest pretensjonalny ten mówi lekko podniesionym głosem i chociaż w necie ludzie krytykują że jest za mało hardkorowy jak na Invictusa to mi to właśnie pasuje. Butelka jest natomiast klasycznie obrzydliwa.

Mogę odlać do 30 ml jakby ktoś chciał ( ͡° ͜ʖ ͡°) 3.60 zł/ml wiem ze za PR to sporo no ale raczej i tak taniej teraz nie znajdziecie bo to premiera.

#perfumy
alvaro1989 - Piekło zamarzło. Kupiłem Invictusa Victory bo mi się spodobał chociaż to...

źródło: comment_1614269390XaRpGSAgljqEJa5EkR6Uwi.jpg

Pobierz
  • 9
@Szypki_jaszczomp: Wspólnego coś nadal ma ale niewiele. Kiedy oryginalnego nie jestem w stanie używać ten od razu mi się spodobał.

Testowałem tez nowego Hermesa H24 i przyjemny delikatny zapach, jednak po Hermesie spodziewałem się czegoś bardziej kontrowersyjnego. 15 lat zajęło im stworzenie zapachu w mojej ocenie spokojnie uniseksowego, który każdy oceni jako przyjemny i zapomni następnego dnia.
@alvaro1989: Przy dobrej cenie zapach jako masowy się dobrze sprzedawać. Co ciekawe, na stronie producenta w USA kosztuje 105$, a z dostawą do Polski cena już rośnie do 480zł. Czyli tyle co na stronie Douglasa. No nic, trzeba czekać, aż w dyskontach pojawi się w cenie 250-300 i można testować ;)
@alvaro1989: tak to niestety jest. Ja teraz kupiłem w ciemno ulep od JPG i mi się podoba, a w ogóle nie powinien i też jestem zły, że mi się podoba. Tak narzekamy na te flankery, ale jeśli zrobisz ich odpowiednio dużą ilość, to każdy znajdzie coś dla siebie xD