Wpis z mikrobloga

Nieco odświeżyłem swój stary tekst o e-bookach.

E-booki mają swoich zwolenników, ale... no właśnie, jest parę „ale”, sprawiających, że to wciąż niedoceniana „nisza”, o wiele mniej popularna niż tradycyjne, papierowe książki. O których zresztą opowiadam w niniejszym tekście.

Zapraszam do czytania!

Czy e-booki to czytelnicza przyszłość?

#cyberpunkstories
#tworczoscwlasna
#piszzwykopem
  • 5
@cyberpunkowy_neuromantyk: Nie poruszyłeś jednej kwestii z tego, co widzę tzn. rozwoju e-ink. W pierwszych Kindle miałeś słabą rozdzielczość, obecnie już to wygląda naprawdę spoko. Pojawiają się już pierwsze czytniki color e-ink i jeśli będą one powszechnie dostępne w przystępnych cenach to myślę, że mogą pomóc w upowszechnieniu ebooków. Jednak w obecnym świecie monochromatyczne urządzenia nie wywołują efektu 'wow'. Poza tym wiele książek ma kolorowe ilustracje, wykresy etc i wtedy to z
@Napromieniowany__:

Ja cały czas mam ten dylemat. Z jednej strony chciałbym mieć własną biblioteczkę (a najlepiej cały pokój przeznaczony tylko na regały z książkami), a z drugiej strony wiem, ile miejsca zajmują. Widmo ewentualnej przeprowadzki i zabrania tych wszystkich tomów również nie jest zachęcająca, stąd z bólem podjęta decyzja o przerzuceniu się na e-booki.

@Mathieu_gbw:

Cały czas czekam, aż pojawi się Kindle oferujący dobry, kolorowy wyświetlacz. Najlepiej jakby był sporej