Wpis z mikrobloga

Mirki, jak wygląda sprawa antyplagiatu przy pisaniu kodu? Mam napisać kod na zajęcia, wydaje się prosty i raczej to nieprawdopodobne, by ktoś kiedyś nie napisał podobnego. Prowadzący ćwiczenia powiedział, że sprawdzi antyplagiatem, więc się martwię, co może wyjść.
#antyplagiat #studbaza #programowanie
  • 11
@Iribell: oho ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie wywali, nie ma co się bać, trzeba naprawdę się postarać aby taki antyplagiat wywalił kod. A jak od kogoś bierzesz kody to zawsze można nazywać nazwy zmiennych wersami z Pana Tadeusza - działa
@Defined: > jak od kogoś bierzesz kody to zawsze można nazywać nazwy zmiennych wersami z Pana Tadeusza - działa

G***no a nie działa. To widać od razu - najwyraźniej prowadzacy mial was zwyczajnie w nosie i go nie obchodzio czy umiecie czy nie. Zawsze byłem pod wrażeniem ze ktoś może byc studentem a jednocześnie tak być tak glupim żeby nie wymyślić ze ja wcześniej też byłem studentem i nie takie tricki
@Defined: na uj jest jeden gość od proogramowania współbieżnego który sobie napisal platforme do oddawania zadań gdzie są odpalane jego testy i jest automatycznie oceniane zadanie. Jest tam też antyplagiat który działa bo braliśmy ten sam kod, zmienialiśmy nazwy zmiennych, i funkcji a i tak ogarniał, nawet jak wrapowalismy część linijek w funkcje i je wywolywalismy w miejscu tych linijek też to wyłapywał
@Iribell: to nie do końca tak. Niektóre implementacje ciężko zrobić inaczej niż inni (bo np. nie są złożone - ale nawet wtedy autorskie nie beda takie same/identyczne a tylko zblizone). Problem tu jest innej natury - taki prowadzący ma X grup po Y studentów - wśród nich są na pewno też oszuści. Musi jakies podejście przyjąć. Jedni sprawdzaja anty plagiatem (ale w przypadku kodu to imho taki sobie pomysl), inni za