Wpis z mikrobloga

@5MinutWolnosci: Ogólnie też kiedyś miałem bękę z tych nazw aż do momentu, w którym zacząłem pracować jako kupiec. Takie firmy w większości opierają się na kliencie biznesowym a nie na indywidualnym, stąd te nazwy.
Potrzebujesz zamówić np. klepanie blatów, wchodzisz w neta i widzisz: Drew-Pol, Sklejka-Pol, Stol-"dowolne imię". Albo wkręty - widzisz Metal-Pol, Wkęt-Pol, Wkręt-Mirek i ok. A nie - ktoś ambitnie nada sobie nazwę ALBATROS i nie wiesz czy ktoś