Wpis z mikrobloga

@Opalka: jak mu napisałem że sam chciał wszystkich #!$%@?ć więc w czym problem, to stwierdził że to było powiedziane pod wpływem alkoholu to się przecież nie liczy. No właśnie życie zweryfikowało czy się liczy, czy nie. Ale aron ma za bardzo przepity łeb i się niczego nie nauczy. A synuś widzę na następnego bezmózga patusa wyrasta.