Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej Mirabelki.

Może zacznę od przedstawienia sytuacji - jestem już długo w związku z moim facetem i wszystko układa się świetnie.
W łóżku jest idealnie, sex trwa zwykle jakieś 40-60 minut i pewnie trwałby dłużej gdybym po 8 orgazmie nie mówiła mu, że już więcej nie dam rady (mam wtedy nogi jak z galarety, cała się trzęsę i czuję że jak tak dalej pójdzie to zemdleję)

No i o ile tu jest wszystko super, to następnego dnia wszystko mnie boli i ledwo mogę chodzić, cały dzień dochodzę do siebie, nawet nie daję rady podbiec do autobusu.

Czy miałyście kiedyś coś takiego? Jak sobie z tym poradzić? Nie chcę mu o tym mówić bo nie chcę żeby cokolwiek zmieniał, a boję się że jak cokolwiek o tym wspomnę to zaraz zacznie się stresować w trakcie, że nie jest mi dobrze czy coś podobnego i wszystko szlag trafi.

#sex #seks #zwiazki #rozowepaski #rozowypasek

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6050a6936b7ccc000b8adcc7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 3
@AnonimoweMirkoWyznania: ale co cię boli?
- mięśnie nóg/brzucha - ćwicz
- zewnętrzne narządy płciowe - nawilżaj dostatecznie często podczas stosunku (żel na bazie wody, z naturalnym składem), stosuj lekki żel do higieny intymnej, albo w ogóle żadnego, podmywaj się po każdej dwójce, noś naturalną bieliznę, śpij bez spodenek
- wewnętrzne narządy płciowe - ginekolog (mięsniaki/endometrioza), jeśli ginekolog pozwoli - ćwicz mięśnie kegla

Dopóki tego nie ogarniesz to zwolnijcie tempo/zrezygnuj z kilku